W 2008 r. o 5,8 mld zł więcej na ochronę zdrowia

W 2008 r. o 5,8 mld zł więcej na ochronę zdrowia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. A. Jagielak/Wprost 
Wicepremier Przemysław Gosiewski poinformował po zakończeniu kilkugodzinnego spotkania ze związkami zawodowymi służby zdrowia, że strona rządowa zaproponowała, m.in. wzrost o 5,8 mld zł nakładów na ochronę zdrowia w 2008 r. Związkowcy poprosili o czas do zastanowienia nad propozycjami rządu. Rozmowy będą kontynuowane w poniedziałek.

Wcześniej taką propozycję, złożył związkowcom minister zdrowia Zbigniew Religa.

Gosiewski podkreślił, że propozycję złożył w imieniu rządu - powiedział również, że zwiększenie (wzrost o 15 proc. w stosunku do bieżącego roku) nakładów na służbę zdrowia, wiąże się z podwyżkami dla jej pracowników.

"Zaproponowaliśmy, aby ten wzrost nakładów był przeznaczony na zwiększenie dostępności do świadczeń medycznych, a z tym się wiąże bezpośrednio skrócenie kolejek do lekarzy specjalistów oraz zaproponowaliśmy też, żeby wiązało się to ze zwiększeniem wyceny świadczeń medycznych" - powiedział dziennikarzom wicepremier.

Dodał, że zwiększenie ilości świadczeń i ich wartości ma "przełożenie na sytuację materialną pracowników służby zdrowia".

Jak powiedział Gosiewski, poziom wynagrodzeń uwzględniający podwyżki z 2007 r. zostanie ustawowo zagwarantowany w roku 2008 i następnych latach. "Wzrost płac będzie następował w sposób zrównoważony w poszczególnych grupach zawodowych co również zostanie zabezpieczone ustawą" - podkreślił.

Wicepremier powiedział, że "żałuje", iż w dzisiejszych rozmowach nie brali udziału przedstawiciele Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. Zaznaczył, że nieprawdą jest, iż - jak informował wcześniej szef OZZL Krzysztof Bukiel - jego związek nie otrzymał zaproszenia do rozmów.

"Trzema drogami zwróciliśmy się z zaproszeniem - po pierwsze było moje publiczne zaproszenie w trakcie briefingu po spotkaniu w sprawie Euro 2012, po drugie zostało telefonicznie przekazane przedstawicielom tej organizacji i po trzecie zostało to jeszcze potwierdzone w komunikacie PAP" - powiedział Gosiewski. Dodał, że rząd jest nadal zainteresowany rozmową z lekarzami, ale - jak powiedział - "wola musi być po drugiej stronie".

Rozmowy rządu ze związkowcami będą kontynuowane w poniedziałek od 18:30.

Wcześniej przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Dorota Gardias, mówiła, iż dostrzega "dobrą wolę" po stronie rządowej. Nie chciała jednak komentować propozycji wicepremiera, gdyż - jak podkreśliła - najpierw musi przedstawić je swoim koleżankom i kolegom, a w poniedziałek udzieli odpowiedzi stronie rządowej.

W rozmowach, które w piątek odbyły się w Kancelarii Premiera z przedstawicielami rządu, reprezentowanego przez : wicepremiera Przemysława Gosiewskiego, sekretarza stanu w ministerstwie zdrowia Bolesława Piechę oraz prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Andrzeja Sośnierza - uczestniczyli przedstawiciele związków zawodowych ochrony zdrowia: NSZZ "Solidarność", OPZZ oraz Forum Związków Zawodowych. Na spotkaniu nie było reprezentantów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.

Szef OZZL Krzysztof Bukiel powiedział po południu, że ani on, ani nikt inny ze związku nie otrzymali zaproszenia od Gosiewskiego. Z kolei z komunikatu Kancelarii Premiera wynika, że zaproszenie otrzymali przedstawiciele: Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL), Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych oraz Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych "Solidarność".

Przed południem lekarze z OZZL opuścili spotkanie w Ministerstwie Zdrowia, gdzie rozmawiano ze stroną rządową, ponieważ na spotkanie zaproszono przedstawicieli innych związków zawodowych służby zdrowia. Lekarze z OZZL tłumaczyli, że nie godzą się na rozmowy w gronie przedstawicieli innych związkowców, bo ci ostatni nie przyłączyli się do trwającego od poniedziałku protestu.

Minister Zbigniew Religa kontynuował spotkanie z pozostałymi związkowcami z "Solidarności" oraz związkiem pielęgniarek. Ustalono, że służba zdrowia zachowa 30-proc. podwyżki z ubiegłego roku i dostanie kolejne 15 proc. w następnych latach.

pap, ss, ab