„Kompromis nie zatrzyma Rosji”. Tymoszenko mówi, co dałoby Ukrainie zwycięstwo

„Kompromis nie zatrzyma Rosji”. Tymoszenko mówi, co dałoby Ukrainie zwycięstwo

Julia Tymoszenko
Julia Tymoszenko Źródło: Newspix.pl / ABACA
Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko była pytana o możliwość kompromisu między Rosją a Ukrainą w zamian za rezygnację z jakiejś części terytorium napadniętego kraju. –To będzie tylko pauza, status quo – mówiła. Ewentualne porozumienie nazwała „oszustwem”. Dodała, że dzięki broni o najlepszym standardzie ukraiński kontratak byłby zwycięski.

Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko była gościem „Faktów po Faktach”. Jednym z tematów było ewentualne porozumienie z Rosją w zamian za rezygnację z części terytorium kraju.

– Musimy wszyscy zrozumieć, że nie ma wariantów porozumień pokojowych z Rosją. Ci, którzy wierzą, że taki wariant istnieje, są oszukani. Społeczeństwo Ukrainy nie zgodzi się na oddanie okupantowi ani centymetra kwadratowego ziemi ukraińskiej. Żadne ustępstwa nie są do przyjęcia – powiedziała. Prowadzący zauważył, że wielu Ukraińców nie chce powstrzymania ognia, inni mówią, że im wcześniej zakończy się walka, tym mniej ludzi zginie. Była pytana o to, kto wygrywa teraz wojnę w Donbasie.

– Oszustwo polega na tym, że bardzo niebezpieczne jest wierzyć w to, że porozumienie (z Rosją – red.) może doprowadzić do pokoju. Putin się nie zatrzyma. Kreml się nie zatrzyma. Na jakichkolwiek ustaleniach pokojowych – zaznaczyła Tymoszenko. – To będzie tylko pauza, status quo. Moment oddechu dla państwa okupanta, który zbierze się z siłami, a potem uderzy. Mordując nie dziesiątki, a setki tysięcy, miliony – powiedziała. – Nie wolno na to pozwolić. Ukraińcy doskonale to rozumieją - dodała.

Tymoszenko: Kontratak byłby zwycięski dzięki broni od przyjaciół

Tymoszenko mówiła, że w Donbasie trwają obecnie ciężkie walki. – Zaś okupant, agresor, Kreml dzisiaj powoli, ale przesuwa się naprzód, w Ługańsku i w Doniecku, zajmując kolejne ziemie. Jeżeli (powiodą się – red.) plany, by Ukrainie dostarczyć broń zaawansowaną technologicznie, odpowiadającą najlepszym standardom NATO, a nasi żołnierze nauczą się jej użyć, to nie ma wątpliwości, że kontratak będzie silny, niszczycielski dla agresora i zwycięski dla Ukrainy i całego wolnego świata – oceniła. – Im szybciej ją dostarczycie, tym szybciej przejdziemy do kontrataku – apelowała Tymoszenko do „przyjaciół z całego świata”.

Czytaj też:
Julia Tymoszenko o Putinie: Nie wierzę w jego choroby. Jutro może przyjść po pół Polski