Wiceminister mówił o nauczycielach, którzy zarabiają 11 tys. „Nie miałem zamiaru nikogo urazić”

Wiceminister mówił o nauczycielach, którzy zarabiają 11 tys. „Nie miałem zamiaru nikogo urazić”

Tomasz Rzymkowski
Tomasz Rzymkowski Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Słowa Tomasza Rzymkowskiego, który mówił o nauczycielach zarabiających 11 tys, a do innych zwrócił się „widzieli, co brali” wywołały falę oburzonych komentarzy. „Jeśli ktoś poczuł się urażony, to chciałbym przeprosić” – napisał po południu wiceminister edukacji na Twitterze.

Słowa wiceministra edukacji Tomasza Rzymkowskiego o zarobkach nauczycieli wzbudziły ogromne kontrowersje. Polityk PiS w porannym programie Beaty Lubeckiej w Radiu ZET dopytywany przez prowadzącą, dlaczego nauczyciele zarabiają tak marnie, i ile sam zarabia, skwitował, że „nie wie, ile to jest brutto, ale netto na konto wypływa mu 11 tys. zł”. Na uwagę dziennikarki, by wskazał nauczyciela, który tyle samo co miesiąc dostaje na konto, odparł „znalazłbym. Skoro takiego znam, to nie jest to zjawisko odosobnione. Znam kilku takich nauczycieli z mojego okręgu wyborczego”.

Doprecyzował też, że mówi o nauczycielu, który pracuje w dwóch szkołach i „jest w pełni z tego zadowolony” i wspomniał, że on sam pracuje siedem dni w tygodniu. – Widziały gały, co brały – wtrąciła dziennikarka. – Nauczyciele też widzieli, co brali – zripostował szybko Rzymkowski.

Wiceminister przeprasza za skandaliczne słowa o nauczycielach. „Jeśli ktoś poczuł się urażony”

Po wielu krytycznych komentarzach Rzymkowski zdecydował się na umieszczenie w sieci przeprosin. Jednak i te wywołały wiele kontrowersji ze względu na zastosowanych w nich tryb warunkowy.

„Jeśli ktoś poczuł się urażony moją wypowiedzią z porannej rozmowy w Radiu ZET, to chciałbym przeprosić” – napisał Rzymkowski na Twitterze. „Nie miałem zamiaru nikogo urazić, mam wielki szacunek dla pracy nauczycieli. Sam jestem z rodziny nauczycielskiej i uważam, że pedagodzy powinni zarabiać więcej” – dodał.

Lawina komentarzy po słowach wiceministra. „Pluje w twarz nauczycielom”

Słowa wiceministra wywołały lawinę komentarzy. Rzecznik rządu Piotr Müller ocenił, że wypowiedź „była niefortunna i nie powinna paść”. Pytany o sprawę przełożony Rzymkowskiego szef MEiN Przemysław Czarnek na pytania dziennikarzy w Sejmie, czy zgadza się z wypowiedzią Rzymkowskiego. Odparł krótko: „Nie, nie zgadzam się”.

Wypowiedź Rzymkowskiego skomentował tez Donald Tusk. – Jak dziś rano zobaczyłem wypowiedź ministra Rzymkowskiego, to nie uwierzyłem, że jest to możliwe, naprawdę – powiedział. – Z tego względu, że to jest nie tylko poseł, ale i wiceminister edukacji, on pluje w twarz nauczycielom – powiedział.

Czytaj też:
Zaskakujące słowa ministra o zarobkach nauczycieli. Zalewska: 11 tys. zł? Chyba tylko dyrektorzy

Wiele krytycznych komentarzy ze strony polityków i komentatorów po wypowiedzi wiceministra i jego przeprosinach pojawiło się również na Twitterze.

Agnieszka Dziemianowicz-Bak z Lewicy

Marcin Kierwiński z PO

Jan Strzeżek z Porozumienia

Marzena Okła-Drewnowicz z PO

Michał Gramatyka z Koalicji Obywatelskiej

Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Przemysław Szubartowicz, publicysta Interii

Janusz Schwertner, dziennikarz Onetu

Szymon Jadczak, dziennikarz Wirtualnej Polski
Czytaj też:
Posłanka PiS tłumaczy się z głosowania ws. ustawy o liberalizacji aborcji

Źródło: WPROST.pl