Ambasador Polski przy NATO: Jeśli Rosja zaatakuje NATO nuklearnie, Polska stanie się „obszarem operacyjnym”

Ambasador Polski przy NATO: Jeśli Rosja zaatakuje NATO nuklearnie, Polska stanie się „obszarem operacyjnym”

Ambasador Polski przy NATO Tomasz Szatkowski
Ambasador Polski przy NATO Tomasz Szatkowski Źródło: X / Tomasz Szatkowski
NATO bierze pod uwagę konieczność użycia broni jądrowej przeciwko Rosji. Ambasador Polski przy NATO Tomasz Szatkowski wyjaśnił, że wówczas wojna wejdzie w zupełnie inną fazę, wschodnia flanka, w tym Polska, stanie się „obszarem operacyjnym”.

Tomasz Szatkowski wskazał w TVN24, że polityka nuklearna Sojuszu Północnoatlantyckiego jest cały czas adaptowana do bieżącej sytuacji. Na ten moment, głównym jej elementem jest odstraszanie. – W ostatnich miesiącach było nad polskim niebem wiele samolotów-nosicieli broni jądrowej. Mamy gotowość sojuszu, aby właściwie reagować w tej kwestii – powiedział.

Szatkowski zwrócił uwagę, że polityka informacyjna Rosji od lat opiera się straszeniu jej zasobami nuklearnymi. – Rosja ma tysiące głowic taktycznych, tysiące głowic strategicznych, nawiasem mówiąc, nie wiemy w jakim stanie one się znajdują. Nie widzieliśmy, aby za tą nuklearną kampania informacyjną szły jakieś działania, które dowodziłby, że Rosja szykuje się do użycia tej broni, a już szczególnie przeciwko Paktowi Północnoatlantyckiemu – wyjaśnił.

„Wojna wejdzie w zupełnie inną fazę”

– Jeśli Rosja użyje broni nuklearnej przeciwko któremuś z państw sojuszu, to wojna wejdzie w zupełnie inną fazę, na którą sojusz odpowie adekwatnie, również z użyciem broni jądrowej – dodał. Ambasador zapytany, czy NATO bierze to pod uwagę, odpowiedział twierdząco.

– NATO bierze pod uwagę taki scenariusz. Dlatego, po pierwsze sojusz przygotował bardzo konkretne plany użycia broni nuklearnej. Po drugie, po raz pierwszy w historii te plany zostały aktywowane. W dniu rosyjskiej agresji na Ukrainę odbyło się posiedzenie Rady Północnoatlantyckiej podczas którego aktywowaliśmy te plany, w których cała wschodnia flanka jest obszarem operacyjnym sojuszu – wyjaśnił.

Dopytywany o to, czy te plany gwarantują Polsce pełne bezpieczeństwo wskazał, że żaden, nawet najlepszy sojusz nie jest w stanie zagwarantować stuprocentowego bezpieczeństwa. – Niewątpliwie jednak to bezpieczeństwo zwiększa – dodał.

Czytaj też:
Rosja grozi Litwie. Sankcje na Kaliningrad mogą wywołać wojnę z NATO? Jeden ruch Putina i „mamy problem”