Nieoficjalnie: Rodzinne kłopoty wiceministra edukacji i nauki. Ojciec podejrzany o molestowanie członka rodziny

Nieoficjalnie: Rodzinne kłopoty wiceministra edukacji i nauki. Ojciec podejrzany o molestowanie członka rodziny

Tomasz Rzymkowski
Tomasz RzymkowskiŹródło:Newspix.pl
Ojciec Tomasza Rzymkowskiego został zatrzymany i usłyszał zarzuty w związku z podejrzeniem molestowania członka rodziny – ustalili nieoficjalnie dziennikarze Radia Zet. Maciej Rz. został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

Dziennikarz Radia Zet Mariusz Gierszewski poinformował o trudnych chwilach w rodzinie Tomasza Rzymkowskiego. Ojciec wiceministra edukacji i nauki jest podejrzany o molestowanie członka rodziny. Do zatrzymania Macieja Rz. doszło w ubiegłym tygodniu. Ojciec wiceszefa MEiN miał usłyszeć zarzuty. Decyzją sądu został również tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

Według informacji nieoficjalnych Radia Zet rodzina Tomasza Rzymkowskiego wspiera Macieja Rz. i nie daje wiary stawianym mu zarzutom związanym z molestowaniem członka rodziny. Do zdarzenia miało dojść wiele lat temu. Z kolei śledztwo zostało wszczęte w tej sprawie w 2021 roku. Tomasz Rzymkowski nie odpowiedział na pytania dziennikarzy Radia Zet.

Tomasz Rzymkowski. Kim jest?

Tomasz Rzymowski jest sekretarzem stanu w Ministerstwie Edukacji i Nauki oraz pełnomocnikiem rządu do spraw rozwoju i umiędzynarodowienia edukacji i nauki. W resorcie odpowiada m.in. za kwestie dotyczące nadzoru pedagogicznego, kształcenia ogólnego oraz współpracy z kuratorami oświaty.

Rzymkowski do Sejmu dostał się w 2015 r. z list Pawła Kukiza. Cztery lata później z powodzeniem ubiegał się o reelekcję, tym razem znalazł się jednak na listach Prawa i Sprawiedliwości. W obecnej kadencji Sejmu polityk pracuje w Komisji Łączności z Polakami za Granicą, Komisji Ustawodawczej oraz Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych.

W ostatnim czasie o Rzymkowskim zrobiło się głośno z powodu jego wypowiedzi o nauczycielach, którzy mieli zarabiać po 11 tys. zł.

Czytaj też:
Wiceminister mówi o nauczycielach, którzy zarabiają 11 tysięcy. „Chyba nie jest to zjawisko odosobnione”

Źródło: Radio Zet