Mejza zrugał Tuska w Sejmie. Porównał lidera PO do handlarza ze Stadionu Dziesięciolecia

Mejza zrugał Tuska w Sejmie. Porównał lidera PO do handlarza ze Stadionu Dziesięciolecia

Łukasz Mejza
Łukasz Mejza Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Łukasz Mejza wygłosił w Sejmie przemówienie, w którym w ostrych słowach zaatakował Donalda Tuska. Nie zabrakło porównań do Paulo Sousy i handlarza ze Stadionu Dziesięciolecia.

– Zazwyczaj nie wypowiadam się w ten sposób, ale po tak prymitywnym ataku największego heretyka polskiej polityki, jeszcze odwołującego się do religii, która zarówno dla mnie, jak i dla każdego Polaka jest niezwykle ważna, muszę odpowiedzieć publicznie – zaczął swoje wystąpienie w Sejmie Łukasz Mejza.

Łukasz Mejza zaatakował Donalda Tuska

Po chwili poseł wyciągnął telefon i zaprezentował fragment przemówienia z konwencji PO w Radomiu. – Mówię też o tym z pełnym przekonaniem jako chrześcijanin. Ludzie, jeśli ktoś wierzy w Boga i czuje się chrześcijaninem, to może głosować na partię, która ma Mejzę, Kurskiego, w ogóle o czym my rozmawiamy? Czy można głosować na kłamstwo, złodziejstwo, pogardę, nienawiść? Wierzysz w Boga, nie głosujesz na PiS. To jest proste jak drut – pytał lider PO.

– Panie Tusk, kiedy pan mówi o Bogu to międzynarodowe stowarzyszenie egzorcystów musi wziąć relanium. Pan chce wskazywać ludziom co jest dobre a co złe? Pan, który wyhodował Sławomira Nowaka, hoduje Klaudię Jachirę a Tomasza Grodzkiego broni niczym niepodległości? Pan chce być moralizatorem? – dopytywał Łukasz Mejza.

Kuriozalne porównanie Mejzy

W dalszej części swojego wystąpienia polityk krytykował i zarzucał partii brak programu politycznego. – Próbujesz pan prawić kazania a powinieneś wziąć się za napisanie programu politycznego. Na konwencji, podczas której pan mnie w tak prostacki sposób zaczepiał, zapowiadał pan, że będzie to wydarzenie dziesięciolecia – mówił.

Jak już jesteśmy przy tym określeniu, to pan się zachowuje jak handlarz ze Stadionu Dziesięciolecia. Zwoził pan autobusami ludzi na te pana publiczne seanse nienawiści. Brakuje tylko, żeby otworzyć biuro podróży „Tusk travel” i pielgrzymki organizować, najlepiej do Berlina i na klęczkach – kontynuował parlamentarzysta.

Na koniec swojego wystąpienia Łukasz Mejza pokusił się o sportowe porównanie. Przy okazji pochwalił Jarosława Kaczyńskiego. – Pan się lubi kreować na super sportowca i lubi się porównywać do Jarosława Kaczyńskiego. jak Kazimierz Górski. Serducho zostawił dla swojego kraju, to człowiek, który jest symbolem i zawsze będzie wzorem od naśladowania. A pan jest jak Paulo Sousa – podsumował.

Czytaj też:
Julia Przyłębska odpowiada na ostry komentarz Donalda Tuska. „Klasyczny przykład antydemokraty”