Komitet podjął uchwałę, w której zobowiązuje zarząd krajowy i zarządy regionalne OZZL "do udzielenia pomocy prawnej i w miarę możliwości finansowej, członkom OZZL, którzy po złożeniu wypowiedzeń umów o pracę i umów cywilnoprawnych zamierzają sami zorganizować się i utworzyć różne organizacje, zrzeszające lekarzy w celu zbiorowej ochrony ich interesów zawodowych".
Jak poinformował Bukiel, wicepremier Gilowska na spotkaniu z przedstawicielami związków zawodowych ochrony zdrowia powiedziała, że teoretycznie wszystkie pieniądze, które będą dodatkowo w systemie, można przeznaczyć na wynagrodzenia.
Zdaniem Bukiela, droga do rozwiązania kryzysu w służbie zdrowia, spowodowanego strajkiem lekarzy, jest daleka. "Rząd podtrzymał swoje stanowisko, my utrzymaliśmy swoje, ale nastąpiło pewne zbliżenie na tyle, że rząd usłyszał o co faktycznie nam chodzi" - powiedział Bukiel.
"Moje wrażenie jest takie, że powoli dociera do rządzących świadomość tego, iż sytuacja jest poważna" - powiedział Bukiel na konferencji prasowej. Podkreślił, że propozycje przedstawione przez rząd nadal "nie są satysfakcjonujące" dla lekarzy.
Wiceprzewodniczący OZZL Tomasz Underman odniósł się do wtorkowej wypowiedzi premiera Jarosława Kaczyńskiego, który powiedział, że żadne strajki nie zmuszą go do działania przeciwko interesowi kraju i finansom publicznym. "W 17. dniu strajku, jeśli premier Rzeczpospolitej, który odwołuje się do nauk społecznych Kościoła, nie wie, co się dzieje w kraju, nie wie, jaka jest sytuacja, determinacja lekarzy (...), to ja pytam pana premiera, co my jeszcze mamy zrobić (...). Nie wiem, być może dokonać, jak w średniowieczu, aktu samospalenia" - powiedział Underman. Dodał, że obecnie nie widzi możliwości porozumienia z rządem.
Według przedstawionych na posiedzeniu komitetu danych z regionów, strajk trwa obecnie w 226 szpitalach w całej Polsce, a w poniedziałek ma do nich dołączyć kolejnych sześć placówek. W 21 szpitalach lekarze składają wypowiedzenia.
Lekarze z OZZL powiedzieli, że wyniki środowego spotkania z ministrem finansów Zytą Gilowską ich nie satysfakcjonują, wobec czego strajk nadal będzie się rozszerzał. OZZL domaga się 1 mld zł na podwyżki dla lekarzy w tym roku i wzrostu nakładów na ochronę zdrowia do 6 proc. PKB w ciągu najbliższych dwóch lat.
ab, pap