Niespokojna noc przy granicy z Białorusią. Coraz więcej migrantów dociera z Rosji

Niespokojna noc przy granicy z Białorusią. Coraz więcej migrantów dociera z Rosji

Straż Graniczna na granicy polsko-białoruskiej
Straż Graniczna na granicy polsko-białoruskiej Źródło:Newspix.pl / Zuma
Straż Graniczna przekazała najnowsze doniesienia o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Jak się okazuje, coraz więcej migrantów dociera na Białoruś z Rosji.

Mija blisko rok od pierwszych doniesień o napięciach przy . Niespotykany wcześniej wzrost liczby osób, które nielegalnie próbują dostać się na teren Polski służby odnotowały w lipcu 2021 roku. Od tego czasu nie ma dnia, żeby Straż Graniczna nie informowała o kolejnych incydentach z udziałem migrantów.

Z raportu opublikowanego w niedzielę 24 lipca wynika, że sytuacja na granicy polsko-białoruskiej nadal pozostaje napięta. Ostatniej doby (23 lipca) na teren Polski nielegalnie próbowało się dostać 8 cudzoziemców. W tej grupie znajdowało się 5 obywateli Konga, którzy trafili w ręce służb w okolicach placówki SG w Białowieży, a także 3 osoby posługujące się egipskim paszportem, które schwytano w okolicach Płaskiej. Według ustaleń Straży Granicznej migranci dotarli na Białoruś samolotami lub drogą lądową z Rosji. To kolejne doniesienia służb o cudzoziemcach przyjeżdżających pod granicę z Rosji.

Granica polsko-białoruska. Morawiecki o zaporze

30 czerwca przedstawiciele polskiego rządu pojawili się w gminie Kuźnica przed powstającą zaporą. – Za naszą wschodnią granicą toczy się krwawa wojna, najkrwawsza od czasów drugiej wojny światowej i dzisiaj już wyraźnie widzimy, że ta wojna miała swój pierwszy akord. Pierwszym akordem tej wojny był , na granicę z Białorusią – stwierdził szef rządu.

Ten atak polegał na tym, że Łukaszenka i jego mocodawca, czyli Putin postanowili przetestować polską granicę, przetestować wschodnią granicę Unii Europejskiej – dodał Mateusz Morawiecki.

„Zapora oddziela nas od ponurej dyktatury Łukaszenki”

Głos w trakcie konferencji zabrał także szef MSWiA Mariusz Kamiński. – Cieszę, się, że możemy pokazać bardzo realne efekty naszych działań. Zapora na granicy polsko-białoruskiej oddziela nas od ponurej dyktatury Łukaszenki. Państwo białoruskie ponosi współodpowiedzialność za agresję Rosji na Ukrainę. Z terytorium tego państwa wojska rosyjskie ruszały na Kijów – podkreślał.

Oprócz zapory inżynieryjnej już teraz powstaje zapora elektroniczna: czujniki ruchu, kamery dzienne i termowizyjne. Wzdłuż całej granicy powstały drogi, by błyskawicznie mogła interweniować – zaznaczył minister.

Wiceminister Maciej Wąsik zapewnił, że „do połowy września będziemy mieli także zaporę elektroniczną”. – Słupy są przygotowane na montaż kamer termowizyjnych, będą też czujniki ruchu, różnego typu elektronika, która będzie wspierała – wyjaśnił.

Czytaj też:
Problemy przy budowie zapory na granicy z Białorusią. „Skrajnie trudne warunki”

Źródło: Straż Graniczna