Trzaskowski kontra narodowcy. Spór o marsz w rocznicę Powstania Warszawskiego

Trzaskowski kontra narodowcy. Spór o marsz w rocznicę Powstania Warszawskiego

Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Ważą się losy Marszu Powstania Warszawskiego organizowanego 1 sierpnia w stolicy przez środowiska narodowe. Przeciwny przemarszowi jest prezydent miasta Rafał Trzaskowski.

19 lipca wojewoda mazowiecki wydał zgodę, aby narodowcy przez kolejne trzy lata mogli organizować w Warszawie marsz w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Demonstracja organizowana 1 sierpnia zyskała status zgromadzenia cyklicznego. Z decyzją Konstantego Radziwiłła nie zgadzał się .

Prezydent stolicy podkreślał, że w trakcie manifestacji uczestnicy wnoszą hasła o charakterze ksenofobicznym oraz rasistowskim. – Nie ma miejsca na mowę nienawiści, na symbole, które są zakazane polskim prawem na ulicach Warszawy. Zwłaszcza nie powinno być na nie miejsca 1 sierpnia, kiedy czcimy kolejną rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego – podkreślał w 2020 roku polityk PO.

O odwołanie imprezy apelowali weterani Powstania Warszawskiego zwracając uwagę na fakt, że w tak szczególnym dla miasta dniu, jego ulicami nie powinni chodzić narodowcy pod faszystowskimi symbolami.

Spór Trzaskowskiego z narodowcami

Rafał Trzaskowski odwołał się od decyzji do Sądu Okręgowego, który skargę odrzucił. „Prezydent Warszawy znów bawi się w chuliganerię polityczną i próbuje zablokować Marsz Powstania Warszawskiego, który organizujemy od lat. Wniósł odwołanie od decyzji Wojewody Mazowieckiego, które sąd odrzucił” – skomentował na Twitterze Robert Bąkiewicz, jeden z głównych organizatorów wydarzenia.

Warszawski ratusz nie złożył jednak broni i po raz kolejny się odwołał, tym razem do Sądu Apelacyjnego. W oficjalnym piśmie władze miasta tłumaczyły, że marsz nie spełnia wymaganych warunków, żeby stał się wydarzeniem cyklicznym. przekazał, że Sąd Apelacyjny uwzględnił skargę prezydenta Trzaskowskiego co oznacza, że sprawa wróci do ponownego rozpatrzenia w sądzie niższej instancji.

Czytaj też:
„Niedyskrecje do słuchania”: Dantejskie sceny na posiedzeniach rządu. Tusk zazdrosny o inicjatywę Trzaskowskiego