Ukraina ostrzega partnerów. „Wszyscy rozumieją, że nie będziemy tego tolerować”

Ukraina ostrzega partnerów. „Wszyscy rozumieją, że nie będziemy tego tolerować”

Wołodymyr Zełenski
Wołodymyr ZełenskiŹródło:Facebook / @Володимир Зеленський
– Macron, Erdogan, a także ONZ otrzymali od nas odpowiednie sygnały – przekazał prezydent Wołodymyr Zełenski informując, ze Ukraina ostrzegła wszystkich partnerów o planach Federacji Rosyjskiej.

- Wszyscy partnerzy Ukrainy są informowani o tym, co państwo terrorystyczne (Rosja – red.) może przygotować na ten tydzień. W niedzielę rozmawiałem z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem o wszystkich zagrożeniach. O tym wszystkim poinformowany jest również prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, jak i ONZ. Oni i inni światowi przywódcy otrzymali od nas odpowiednie sygnały. Wszyscy rozumieją, co robią okupanci. I rozumieją, że Ukraina tego nie będzie tolerować – powiedział prezydent.

Zełenski podkreślił, że nawet w czasie wojny muszą istnieć pewne zasady. – Wszyscy Ukraińcy, musimy pamiętać o jednym: naszym celem jest zwycięstwo – dodał prezydent.

Mychajło Podolak: Tego dnia Rosjanie zwiększą liczbę ostrzałów

Wcześniej doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak zaznaczył, że Federacja Rosyjska będzie starała się zwiększyć liczbę ostrzałów w Święto Niepodległości przypadające na 23-24 sierpnia.

- Rosja jest państwem archaicznym i wiąże swoje działania z pewnymi datami. Dla nich są to obsesyjne myśli. „Co trzeba zrobić, żeby ludzie czuli się źle”. Nienawidzą nas, więc 23-24 sierpnia będą próbować zwiększyć liczbę wystrzeliwanych pocisków manewrujących w nasze miasta. Na pewno Kijów znajdzie się na tej liście – powiedział Podolak.

„Rosja potrzebuje przerwy, ale wojny nie zatrzyma”

Z kolei dyrektor programów wojskowych ukraińskiego Centrum Badań Ekonomicznych i Politycznych im. Razumkowa Mykoła Sungurowski ocenił w wywiadzie dla agencji UNIAN, że Rosja zdaje sobie sprawę, że tempo wyczerpywania się jej gospodarki i sił zbrojnych nie nadąża za tempem uzupełniania tych zasobów. – Dlatego wróg potrzebuje przerwy, ale wojny na Ukrainie nie zatrzyma – podkreślił Sungurowski.

- Putin mówi o zawieszeniu broni w zamian za zachowanie wszystkich okupowanych terytoriów przez Federację Rosyjską. To nonsens, bo wiadomo, że Ukraina nigdy się na to nie zgodzi. Jednak oni będą próbowali nas do tego zmusić i zasiąść do stołu negocjacyjnego. A jeśli Ukraina się na to nie zgodzi, zrzucą winę na nas mówiąc, że nie chcemy pokoju – wyjaśnił.

Czytaj też:
Putin przemówił do narodu: To pragnienie stało się częścią naszego kodu genetycznego