Krystyna Pawłowicz wzywa do zmiany Kodeksu karnego. Chce karać europosłów za głosowania

Krystyna Pawłowicz wzywa do zmiany Kodeksu karnego. Chce karać europosłów za głosowania

Krystyna Pawłowicz
Krystyna Pawłowicz Źródło:PAP / Radek Pietruszka
„Nielojalność, zdrada interesów, oczywiste kłamstwa inspirujące ataki organów UE na demokratyczne władze RP, antypolskie złośliwe głosowania i blokady dokonywane ze szczebla organizacji międzynarodowej typu UE, nie są dziś objęte obowiązującymi przepisami polskiego Kodeksu karnego” – zauważa Krystyna Pawłowicz. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego wzywa do zmiany prawa.

zamieściła na swoim wpis, w którym sugeruje, że do Kodeksu karnego powinny zostać wprowadzone nowe przepisy. Zdaniem sędzi Trybunału Konstytucyjnego polscy europosłowie i urzędnicy pełniący funkcje w  powinni być karani za swoje działania, w tym głosowania w Parlamencie Europejskim, które według sędzi szkodzą Polsce.

Krystyna Pawłowicz wzywa do zmiany Kodeksu karnego. „RP jest dziś bezbronna”

W 2004 r. UE traktatami przejęła wiele suwerennych kompetencji Polski. Powstał NOWY, mieszany przedmiotowo i kompetencyjnie OBSZAR wspólnego polsko-unijnego życia gospodarczego/społecznego/politycznego, pozostający w zasadzie CAŁKOWICIE POZA możliwością ewentualnego DZIAŁANIA polskiego prawa KARNEGO”– pisze Pawłowicz. „Jest strefą prawnie niczyją” – ocenia.

Sędzia wskazuje, jak jej zdaniem powinna działać Unia Europejska.

Unia Europejska poprzez europosłów państw członkowskich, komisarzy, doradców itp. urzędników, też z Polski, w przekazanych obszarach ma, przynajmniej teoretycznie, działać Z UWZGLĘDNIENIEM interesów państw członkowskich, a NIE na ich SZKODĘ. Niestety, aktywność części wyżej wymienionych osób z Polski jest często drastycznie, rażąco i ostentacyjnie podejmowana NA SZKODĘ Polski” – twierdzi Pawłowicz.

Sędzia wymienia, jakie typy działań ma na myśli, chociaż nie wskazał wprost, kto jej zdaniem takie działania popełnia.

„Nielojalność, zdrada interesów, oczywiste kłamstwa inspirujące ataki organów UE na demokratyczne władze RP, antypolskie złośliwe głosowania i blokady dokonywane ze szczebla organizacji międzynarodowej typu UE, NIE SĄ dziś OBJĘTE obowiązującymi przepisami polskiego KODEKSU KARNEGO, który tego rodzaju czynów na szkodę RP nie przewiduje” – pisze Pawłowicz.

Na koniec długiego wpisu, Pawłowicz wzywa do zmian w prawie.

„Obecne, nowe, niesłychane zjawiska antypolskiej aktywności Polaków w organizacji typu UE, jak się zdaje, WYMAGAJĄ odpowiedniej reakcji polskiego prawa karnego. RP nie ma dziś bowiem realnych prawnych środków obrony przed tego rodzaju targowickimi działaniami podejmowanymi wobec RP ze szczebla międzynarodowego przez wyżej wymienione osoby” – dodaje. „RP jest dziś bezbronna. Istnieje więc KONIECZNOŚĆ zaktualizowania i UZUPEŁNIENIA Kodeksu Karnego o przepisy przewidujące ODPOWIEDZIALNOŚĆ za wyżej wymienione czyny wrogie Polsce, podejmowane na szkodę polskich interesów, w ramach działalności UE przez osoby wybrane lub wskazane przez Polskę do prac w jej organach” – wzywa sędzia TK.

Czytaj też:
Pawłowicz jednak się zreflektowała. Przeprosiła Tuska za swój skandaliczny wpis