Andrzej Duda na Westerplatte: Rosja wraca do swoich pragnień, by trzymać za gardło inne narody

Andrzej Duda na Westerplatte: Rosja wraca do swoich pragnień, by trzymać za gardło inne narody

Uroczystości na Westerplatte
Uroczystości na WesterplatteŹródło:X / MON
– Obserwujemy za naszą wschodnią granicą, że Rosja, choć już nie sowiecka, wraca do swoich pragnień, by trzymać za gardło inne narody – powiedział Andrzej Duda podczas uroczystości na Westerplatte z okazji 83. rocznicy wybuchu II wojny światowej.

Od dźwięku syren alarmowych o 4:45 rozpoczęły się na Westerplatte uroczystości z okazji 83. rocznicy wybuchu II wojny światowej. To właśnie o tej godzinie 1 września 1939 roku hitlerowskie Niemcy przeprowadziły atak na polską Wojskową Składnicę Tranzytową, ulokowaną na gdańskim półwyspie. Atak niemieckiego pancernika „Schleswig-Holstein” był jednym z pierwszych wydarzeń rozpoczynających II wojnę światową.

W obchodach udział wzięli m.in. Andrzej Duda oraz Mariusz Błaszczak. Na Westerplatte pojawili się także m.in. Tomasz Grodzki, Przemysław Czarnek, Marlena Maląg, prezes IPN Karol Nawrocki oraz parlamentarzyści oraz samorządowcy.

Andrzej Duda na Westerplatte

– Po raz kolejny od dziesięcioleci o poranku 1 września spotykamy się tutaj na Westerplatte. Spotykamy się, aby upamiętnić i oddać hołd pomordowanym i poległym. A także po raz kolejny ostrzec świat, aby nie powtórzyło się to, co było najstraszniejszym kataklizmem XX wieku – powiedział Andrzej Duda.

Polityk przypomniał, że „równo 83 lata temu o poranku Niemcy ogarnięte nazistowską ideologią, w porozumieniu ze swoim ówczesnym sojusznikiem, Związkiem Radzieckim, ogarniętym ideologią komunistyczną, rozpoczęły II wojnę światową, napadając bez żadnego ostrzeżenia, bez wypowiedzenia wojny na Polskę, na odrodzone w 1918 roku polskie państwo, które miało wówczas niecałe 21 lat ponownie niesuwerennego istnienia”.

– To była jedna z najstraszliwszych tragedii w naszych dziejach, nie tylko dlatego, że odebrała nam wolność, nie tylko dlatego, że odebrała nam państwo, ale także dlatego, że wojna ta pociągnęła za sobą miliony ofiar wśród polskich obywateli i niepowetowane straty dla naszej ojczyzny i naszego narodu – zaznaczył prezydent.

Andrzej Duda wspomniał, że Westerplatte broniło wtedy dokładnie 182 polskich żołnierzy. – Ta obrona Westerplatte przeszła do legendy bohaterstwa polskiego żołnierza i legendy bohaterstwa żołnierza w ogóle. Albowiem tutaj właśnie tych 182 żołnierzy, przy ogólnym założeniu strategicznym obrony tej placówki przez niecałe 24 godziny, z uzbrojeniem przewidzianym na atak piechoty, znalazło się pod ogniem artyleryjskim, lotniczym, sił prawie 20-krotnie silniejszych niż ta jednostka – wyliczał.

Obchody rocznicy wybuchu II wojny światowej

– W Polskę i w świat szedł nieustanny komunikat: Westerplatte broni się nadal. Miał on niezwykłą moc podtrzymywania i budowania ducha tych, którzy wtedy bronili Rzeczpospolitej. W wielu miejscach ta obrona trwała, zamieniając się w walkę do ostatniego końca. Właśnie dlatego, że ten komunikat płynący z Westerplatte dawał siłę i wiarę – dodała głowa państwa w swoim wystąpieniu.
Według prezydenta nazwa Westerplatte jest jednoznacznym symbolem bohaterstwa, oddania ojczyźnie, niezłomności i wielkiego ducha, jaki jest symbolem polskiego żołnierza.

– Polacy nie wygrali tamtej bitwy. Wielu z nich miało poczucie, że w istocie nie wygrali tamtej wojny, bo Polska nie odzyskała po niej w pełni wolności i suwerenności, tak jak o to walczyli. Dzisiaj Polska jest wolna dzięki zasługom tych, którzy przeżyli i dzięki bohaterstwu ich dzieci, następnego pokolenia, jako tych, którzy stanowili niepodległościową opozycję – podkreślił.

Andrzej Duda o wojnie w Ukrainie

mówił również, że „naszym zadaniem jest pamiętać o historii, także o II wojnie światowej, która jest lekcją dla całego świata”. – W ostatnich latach imperialistyczne dążenia do podporządkowania sobie innych narodów nie zniknęły ze świata i z ambicji niektórych polityków i niestety również niektórych narodów. Obserwujemy to dzisiaj za naszą wschodnią granicą, gdzie Rosja wraca do swoich wielkoruskich, imperialistycznych pragnień, by górować nad innymi narodami, by władać nimi, by je sobie podporządkować, trzymać je za gardło, a jeżeli nie będą chciały się poddać, to je zniszczyć – – tłumaczył nawiązując do inwazji Rosji na Ukrainę.

Jak dodał, „jesteśmy dzisiaj tego świadkami na sąsiedniej Ukrainie, która została bestialsko zaatakowana, najpierw skrycie w 2014 roku pod pozorem działań separatystów, a w tym roku otwarcie, 24 lutego poprzez brutalną napaść, którą z przerażeniem obserwował cały świat”. – To musi zostać zatrzymane, my Polacy wiemy i rozumiemy to doskonale, dlatego czynimy wszystko, by pomóc w obronie naszym ukraińskim sąsiadom i pomóc wszystkim, którzy przed tą wojną uciekają. Wzywamy dzisiaj wszystkich naszych sojuszników i cały świat, by pomóc Ukrainie i zatrzymać rosyjski imperializm – zaapelował Andrzej Duda.

Obchody rocznicy wybuchu II wojny światowej

Podczas porannych uroczystości na Westerplatte wręczono notę identyfikacyjną polskiego obrońcy Wojskowej Składnicy Tranzytowej – st. leg. Zygmunta Zięby. Jego szczątki odnaleziono w 2019 r. podczas V etapu badań archeologicznych prowadzonych na Westerplatte przez Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Na podstawie badań archeolodzy przyjęli hipotezę, że był to żołnierz ranny w trakcie obrony, którego rozebrano z munduru w celu udzielenia pomocy medycznej. Bazując na źródłach archiwalnych stwierdzono, że jedynym żołnierzem pasującym do ustaleń był starszy legionista Zygmunt Zięba – ranny 1 września 1939 roku w głowę i zmarły 2 września podczas bombardowania Westerplatte prze lotnictwo niemieckie, w trakcie którego odniósł kolejną, tym razem śmiertelną ranę, w okolicę jamy brzusznej.

twitter

Tą hipotezę potwierdziły badania genetyczne wykonane przez Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie, dzięki którym potwierdzono tożsamość poległego żołnierza.

Czytaj też:
83. rocznica wybuchu II wojny światowej. Premier w Wieluniu: Dziś musimy wszyscy stać na straży prawdy