„Bild” ostro o reparacjach wojennych: Stowarzyszenia wysiedlonych mogłyby zacząć składać pozwy

„Bild” ostro o reparacjach wojennych: Stowarzyszenia wysiedlonych mogłyby zacząć składać pozwy

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński Źródło: PAP / Radosław Pietruszka
„Stowarzyszenia wysiedlonych mogłyby zacząć składać pozwy za niezgodne z prawem międzynarodowym wypędzenie z Pomorza, Śląska czy Prus Wschodnich” – pisze niemiecki „Bild”. To reakcja na działania PiS w sprawie reparacji wojennych.

Ostry komentarz po deklaracji prezesa PiS pojawił się na łamach niemieckiego dziennika „Bild”. Na samym początku tekstu stwierdzono, że „polski rząd w samym środku wojny w Ukrainie oraz w obliczu zagrożenia ze strony Rosji dla międzynarodowego porządku, postanowił otworzyć kolejny front - tym razem finansowy przeciwko Niemcom”. „Bild” uważa, że „data ogłoszenia przez Jarosława Kaczyńskiego oficjalnej decyzji w sprawie reparacji nie jest przypadkowa - to właśnie 1 września minęły dokładnie 83 lata od wybuchu II wojny światowej”.

Niemiecki dziennikarz Dirk Mueller-Thederan przypomniał słowa prezesa PiS, że „uzyskanie reparacji będzie długim oraz trudnym procesem”. „ uważa, że Niemcy nie wypłacili Polsce odpowiednio wysokich odszkodowań za straty wojenne a Francja czy Holandia zostały potraktowane dużo lepiej” - napisano. Według „Bilda” „podniesienie kwestii reparacji może znacząco nadszarpnąć wzajemne zaufanie i pogorszyć relacje polsko-niemieckie”.

„Bild” cytuje słowa Tuska

Gazeta przytoczyła również słowa Donalda Tuska, że „działania PiS w sprawie reparacji są obliczone na użytek wewnętrzny i prowadzenie antyniemieckiej kampanii, która ma - według PiS - przysporzyć partii nowych głosów”. W podobnym tonie wypowiedziała się Agnieszka Łada-Konefał, wicedyrektor Instytutu Niemiecko-Polskiego w Darmstadt, której słowa również zacytowano. W jej opinii „PiS podnosząc kwestie reparacji chce odwrócić uwagę od innych problemów wewnętrznych”. „W Polsce debata na temat strat wojennych jest niezwykle emocjonalna, bo chyba nie ma rodziny, której nie dotknęłoby okrucieństwo hitlerowców. Partia rządząca gra na tych uczuciach, aby zdobyć głody w wyborach” – podkreślała.

Dirk Mueller-Thederan przekonywał, że „jeśli PiS faktycznie zdecyduje się wystąpić o reparacje, wówczas sprawa musi trafić do jednego z międzynarodowych sądów”. „W takiej sytuacji stowarzyszenia wysiedlonych mogłyby zacząć składać pozwy za niezgodne z prawem międzynarodowym wypędzenie z Pomorza, Śląska czy Prus Wschodnich” - czytamy na łamach „Bilda”.

Scholz o reparacjach wojennych

Przypomniano także słowa Olafa Scholza, które padły w grudniu 2021 roku. Kanclerz Niemiec tłumaczył podczas wizyty w Warszawie, że „nie istnieje podstawa prawna dla żądań reparacji, zwłaszcza, że Polska trzykrotnie zrezygnowała z tych roszczeń: w 1953 roku w londyńskim porozumieniu o regulacji długów zagranicznych Niemiec, w 1970 roku w układzie RFN-PRL oraz w 1990 roku w układzie dwa plus cztery”.

Czytaj też:
Bugaj dla „Wprost”: Nie ma szans na akceptację przez Europę roszczenia PiS wobec Niemców