Ziobro apeluje ws. relacji z Węgrami: W interesie Polski jest szukanie wsparcia w związku z agresją instytucji UE

Ziobro apeluje ws. relacji z Węgrami: W interesie Polski jest szukanie wsparcia w związku z agresją instytucji UE

Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro.
Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Źródło:TomaszKudala/shutterstock.com
Zbigniew Ziobro uważa, że Polska powinna dążyć do porozumienia z Węgrami. – Polityka to jest gra interesów, a w naszym interesie jest szukanie wsparcia w związku z agresją instytucji unijnych – tłumaczył Ziobro. Jednocześnie zastrzegł, że jego ugrupowanie nie podziela węgierskiego stosunku do Rosji.

W poniedziałek, 5 września, minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro zwołał konferencję prasową w Toruniu. Zapowiedział, że skieruje do premiera Mateusza Morawieckiego wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Rady Europejskiej.

„Trzeba wyciągnąć wnioski z sytuacji, w której znalazła się cała Europa”

Posiedzenie miałoby dotyczyć zmiany unijnej polityki energetycznej. Zdaniem Ziobry, dotychczasowa polityka była „tak naprawdę wspólną polityką Rosji i Niemiec” i ma znaczący wpływ na wysokie ceny energii.

– Zwrócę się do premiera Mateusza Morawieckiego na najbliższej Radzie Ministrów, by Polska wystąpiła z wnioskiem o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Rady Europejskiej, która zajmie się zmianą polityki energetycznej UE. Trzeba wyciągnąć wnioski z sytuacji, w której znalazła się cała Europa, a przede wszystkim Polska – oświadczył minister sprawiedliwości.

Ziobro podkreśla, że fatalna sytuacja na rynku energetycznym Unii Europejskiej to przede wszystkim skutek działań ze strony Rosji, tj. zarówno napaści na Ukrainę, jak i szantażu w kwestii dostaw surowców.

„40 proc. ceny produkcji prądu to Europejski Podatek Energetyczny”

Jednak z drugiej strony, ceny energii – jego zdaniem – podbija także polityka władz Unii Europejskiej. Chodzi przede wszystkim o forsowanie koncepcji całkowitego odejścia od węgla, zgody na realizację gazociągów Nordstream 1 i Nordstream 2 czy próby uzależnienia Europy od rosyjskiego gazu.

Ziobro dodał, że w Niemczech, Austrii czy Holandii nasilają się wezwania do powrotu do kopalni węgla brunatnego

– Około 40 proc. ceny produkcji prądu, czyli tego, co płacą Polacy, to tzw. Europejski Podatek Energetyczny w postaci uprawnień do emisji dwutlenku węgla (...) Polityka energetyczna Unii Europejskiej przez lata była forsowana pod dyktando Berlina, który, o czym dziś doskonale wiemy, wychodzi to bardzo jawnie i czytelnie w czasie tego konfliktu wywołanego przez Putina, była tak naprawdę wspólną polityką Kremla i Berlina, Rosji i Niemiec zmierzającą do tego, aby odejść od węgla na rzecz gazu jako paliwa pośredniego – kontynuował Ziobro.

„Polityka to jest gra interesów”

Polityk zaapelował również o porozumienie z Węgrami w kwestiach sporów z Brukselą. Przypomnijmy, że zażyłe dotychczas stosunki polsko-węgierskie uległy ochłodzeniu po napaści Rosji na Ukrainę. Węgry wciąż utrzymują poprawne relacje z Rosją, czego przykładem jest zawarcie z Gazpromem pod koniec sierpnia umowy o zwiększeniu dostaw gazu.

– Polityka to jest gra interesów, a w naszym interesie jest szukanie wsparcia w związku z agresją instytucji unijnych, inspirowanych przez Berlin, na Polskę i tutaj takie wsparcie może nam dać każdy kraj, który jest gotowy głosować przeciwko takim działaniom i Węgry są takim państwem, z którym można na ten temat rozmawiać i dlatego w polityce prowadzi się rozmowy z takimi partnerami, którzy mogą mieć akurat w danej sprawie podobny splot interesów i może to nam się wspólnie opłacać – ocenił Ziobro.

„Różnimy się i nikt tego nie ukrywa”

Zapewnił, że krytyczne stanowisko jego i jego ugrupowania – Solidarnej Polski – w kwestii stosunku Węgier do Rosji nie uległo zmianie.

– Nie można łączyć w tym momencie kwestii Ukrainy i kwestii sytuacji związanej z agresją wobec naszego kraju organów europejskich, inspirowaną przez Berlin. Tutaj musimy widzieć świat jako bardziej skomplikowany, niż niektórzy chcieliby to sobie wyobrażać. Tak jest, jeżeli chodzi o stosunek do Rosji to mamy fundamentalną różnicę z Orbanem i z Budapesztem, tu nam nie po drodze, różnimy się i nikt tego nie ukrywa – mówił dalej.

Czytaj też:
Komisja Europejska apeluje ws. dostaw gazu rurociągiem Nord Stream 1. „Dowód na cynizm Rosji”

Opracował:
Źródło: 300polityka.pl, gov.pl