KE ma plan na kryzys energetyczny. Będą obowiązkowe ograniczenia zużycia energii

KE ma plan na kryzys energetyczny. Będą obowiązkowe ograniczenia zużycia energii

Ursula von der Leyen
Ursula von der Leyen Źródło:X
Musimy oszczędzać energię, ale w mądry sposób – powiedziała szefowa KE Ursula von der Leyen i przedstawiła działania, które mają obniżyć rosnące koszty gazu i elektryczności. Wśród nich jest zobowiązanie do ograniczenia zużycia energii oraz maksymalna cena na rosyjski gaz.

W środę na konferencji prasowej szefowa KE Ursula von der Leyen przedstawiła kilka propozycji mających na celu zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego Unii Europejskiej. Swoją wypowiedź zaczęła od tego, że energię trzeba oszczędzać mądrze, a więc ograniczyć jej zużycie przede wszystkim wtedy, kiedy jest na nią największe zapotrzebowanie, a tym samym jest najdroższa. – Przedstawimy propozycję ograniczenia zużycia energii w szczycie zapotrzebowania i będziemy współpracować z państwami członkowskimi, by to osiągnąć – powiedziała.

Komisja chciałaby, aby każde państwo członkowskie zmniejszyło zużycie energii elektrycznej każdego miesiąca o 10 proc. w porównaniu z tym samym okresem w ciągu ostatnich pięciu lat.

twitter

Rosyjski gaz z górnym limitem

Kolejnym działaniem będzie pułap cenowy na rosyjski gaz. – Musimy obciąć rosyjskie dochody, które Putin wykorzystuje do finansowania tej okrutnej wojny w Ukrainie – powiedziała von der Leyen. Dodała, że Rosja „manipuluje naszymi rynkami energetycznymi” i nie należy tego tolerować.

Komisja Europejska chce też wprowadzić maksymalny pułap na cenę energii. Ma wynieść 200 euro za megawatogodzinę energii elektrycznej z generatorów, które nie są zasilane gazem. Dochody producentów nienapędzanych gazem mają wesprzeć tych, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji: von der Leyen powiedziała o „nieoczekiwanych zyskach” tych przedsiębiorstw, które mają w części zostać przekierowane na wsparcie gospodarstw domowych i firm.

Czytaj też:
Rosja woli spalić gaz za 10 mln dolarów dziennie niż sprzedać go Europie

Unia Europejska coraz bardziej niezależna od Rosji

Ursula von der Leyen powiedziała też, że podejmowane do tej pory działania już przynoszą skutki i zwiększają bezpieczeństwo energetyczne państw członkowskich przed zimą. Wskazała na obniżenie zapotrzebowania na gaz i zwiększenie nacisku na potrzebę oszczędzania go, dzięki czemu średnie zapasy magazynowe wynoszą obecnie 82 proc. (przypomnijmy, że kilka dni temu ogłoszono, że polskie magazyny wypełnione są w 100 proc. Kilka dni później zaczęliśmy jednak wykorzystywać ten gaz, gdyż praktycznie zatrzymał się rewers z Niemiec).

Zapełnienie magazynów unijnych jest większe niż zakładano: w planach było zapełnienie ich w 80 proc. do końca października.

Drugim działanie, o którym wspomniała von der Leyen, była dywersyfikacja źródeł dostaw, by jak najbardziej zmniejszyć zależność od Rosji. – Zatrzymaliśmy import węgla, ograniczamy import ropy i staramy się wzmacniać import z innych kierunków. Dziś Norwegia eksportuje do Unii więcej gazu niż Rosja – powiedziała. Wspomniała też o „ogromnych inwestycjach w OZE”, które czynią nas niezależnymi.

Czytaj też:
Gazprom chce wywołać panikę w Europie. „Nastaje epoka lodowcowa”

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl