PiS błyskawicznie reaguje na słowa Tuska. Nowy spot zaledwie po paru godzinach

PiS błyskawicznie reaguje na słowa Tuska. Nowy spot zaledwie po paru godzinach

Donald Tusk w spocie PiS
Donald Tusk w spocie PiS Źródło: Twitter / PiS
Prawo i Sprawiedliwość opublikowało nowy spot, w którym uderza w Donalda Tuska. Już wcześniej, podczas konferencji prasowej w Sejmie, politycy PiS pokazali dokumenty, które mają świadczyć na niekorzyść Tuska i pokazywać, że jego rząd zacieśniał współpracę energetyczną z Rosją. – Chcemy pokazać, jak wyglądała prawda – stwierdził rzecznik PiS Radosław Fogiel.

We wtorek 20 września Donald Tusk wziął udział w spotkaniu liderów opozycji „Bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO – rola Polski”, do którego doszło na zaproszenie byłych prezydentów Aleksandra Kwaśniewskiego i Bronisława Komorowskiego.

– Jak zagrożone są te fundamentalne wartości, nie tylko wskutek militarnej agresji Rosji na Ukrainę, ale także wskutek tego, że tak wielu polityków, tak wiele sił politycznych w naszym świecie ma też tę literkę „Z” niczym wytatuowaną na czole. Niektórzy bardziej dyskretnie to „Z” chowają – mówił w swoim przemówieniu.

PiS prezentuje nowy spot wymierzony w Tuska. „Chcemy pokazać jak wyglądała prawda”

Fragment przemówienia Tuska, wykorzystało w uderzającym w Tuska spocie, który opublikowano w mediach społecznościowych zaledwie kilka godzin później.

twitter

Spot z pewnością powstał już wcześniej, a najnowsza wypowiedź Tuska została do niego wmontowana w ostatniej chwili. Świadczy o tym konferencja prasowa rzecznika PiS Radosława Fogla i ministra rozwoju Waldemara Budy, na której politycy rządzącej partii stawiali wobec Donalda Tuska i jego rządu podobne oskarżenia o współpracę energetyczną z Rosją, co w spocie.

Politycy PiS pokazywali różne dokumenty, które mają świadczyć na niekorzyść lidera

– Chcemy odsłonić nieco kulisy uprawiania polityki gospodarczej, energetycznej, ale również w poczuciu tego, że trwa wielka operacja manipulacyjna, operacja przefarbowania, której głównym aktorem, ale również twórcą jest przewodniczący PO – mówił Radosław Fogiel. – Słyszeliśmy ostatnio w Poczdamie, jak to Donald Tusk twierdzi, że od zawsze miał stanowczą, antyrosyjską postawę, od zawsze ostrzegał przed Putinem, od zawsze działał przeciwko uzależnieniu Europy i Polski od rosyjskiej energetyki. Niestety rzeczywistość tak nie wyglądała i dzisiaj chcemy jasno pokazać jak wyglądała prawda na faktach, dokumentach i źródłach – dodał, odnosząc się do przemowy Tuska w Niemczech.

Posłowie PiS odnoszą się do pisma z 10 kwietnia

Rzecznik PiS odniósł się m.in. do listu kondolencyjnego, jaki ówczesny wicepremier Waldemar Pawlak dostał od swojego rosyjskiego odpowiednika po katastrofie smoleńskiej.

– Warto zacząć prezentację od czegoś, co jest szokujące, co wydarzyło się 10 kwietnia 2010 roku. Do Polski trafił list kondolencyjny, pismo wicepremiera Federacji Rosyjskiej do Waldemara Pawlaka. I już w drugim akapicie tego listu czytamy: w tę trudną godzinę chciałbym podkreślić swoją gotowość do dalszej aktywnej współpracy z panem celem rozwoju rosyjsko-polskiego współdziałania w dziedzinie energetycznej w zakresie realizacji zakrojonych na wielką skalę porozumień osiągniętych przez przewodniczącego rządu Federacji Rosyjskiej Władimira Putina i przewodniczącego Rady Ministrów RP Donalda Tuska – mówił Fogiel.

– To pismo w zasadzie pokazuje nowe otwarcie w relacjach polsko-rosyjskich i brzmienie tego pisma, wydźwięk tego pisma wskazuje na to, że wiele przeszkód, które mogłyby na drodze tych interesów stanąć – stwierdził z kolei minister Waldemar Buda – Jeżeli mówimy o porozumieniach osiągniętych nie przez wicepremiera, nie przez ministra, wiceministra czy też jakichś podrzędnych urzędników, relacje były osobiste, na poziomie Władimir Putin-Donald Tusk. To ten sam Tusk, który w Poczdamie mówił, że ostrzegał cały świat i Europę przed Rosją. To ten sam Tusk, który miał szereg porozumień już w 2010 roku dotyczących spraw energetycznych i jednocześnie on przedstawia siebie jako zagorzałego przeciwnika Rosji i ich interesów w UE, ale też na całym świecie – dodał.

Następnie politycy PiS pokazali szereg dokumentów, które mają świadczyć o dobrej współpracy energetycznej rządu Donalda Tuska z Rosją. – Donald Tusk był ambasadorem rosyjskich spraw w sprawie gazownictwa, gazu, również w kontekście problemów, jakie były na Ukrainie. To dzisiaj niezwykle ważny kontekst. Był ambasadorem w przekazywaniu interesu i spraw i wątków rosyjskich na poziom UE – zarzucał Buda.

Czytaj też:
Donald Tusk przestrzega na spotkaniu liderów opozycji. „Wtedy będziemy wstydzić się do końca życia”