Ławrow odpowiada na pytanie o doktrynę nuklearną na zaanektowanych terytoriach. Ukraina komentuje

Ławrow odpowiada na pytanie o doktrynę nuklearną na zaanektowanych terytoriach. Ukraina komentuje

Siergiej Ławrow
Siergiej Ławrow Źródło: PAP/EPA / Peter Foley
– Wszystkie prawa, doktryny, koncepcje i strategie Federacja Rosyjska będzie mogła zastosować na całym jej terytorium – stwierdził Siergiej Ławrow pytany o ewentualne podstawy użycia broni jądrowej w obronie zaanektowanych przez Rosję regionów Ukrainy. Ukraina szybko odpowiedziała na słowa szefa rosyjskiego MSZ.

Siergiej Ławrow został zapytany w Nowym Jorku, gdzie przebywa w związku ze Zgromadzeniem Ogólnym ONZ, czy Rosja uznaje, że miałaby podstawy do użycia broni jądrowej w obronie .

Ławrow został zapytany o doktrynę nuklearną

– Wszystkie terytoria Federacji Rosyjskiej, które mogą zostać objęte rosyjską Konstytucją, będą oczywiście pod pełną ochroną państwa, jest to całkowicie naturalne. Wszystkie prawa, doktryny, koncepcje i strategie Federacja Rosyjska będzie mogła zastosować na całym jej terytorium — stwierdził Ławrow.

Ławrow zarzucał też, że „dostarczając broń do Kijowa, Stany Zjednoczone, Unia Europejska i NATO nie mogą twierdzić, że są neutralne i nie mogą mówić, że nie uczestniczą w konflikcie” – Oficjalna rusofobia na Zachodzie jest bezprecedensowa, a jej skala jest groteskowa – ocenił szef rosyjskiego MSZ

Ukraina odpowiada na słowa Ławrowa: Wzywamy wszystkie mocarstwa nuklearne

Na słowa szefa rosyjskiego MSZ szybko odpowiedział jego ukraiński odpowiednik.

„Nieodpowiedzialne wypowiedzi Putina i Ławrowa na temat możliwego użycia broni jądrowej są absolutnie nie do przyjęcia. Ukraina nie podda się” – napisał Dmytro Kuleba na . „Wzywamy wszystkie mocarstwa nuklearne do zabrania głosu i wyjaśnienia Rosji, że taka retoryka zagraża światu i nie będzie tolerowana” – dodał.

Głos zabrał także doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.

Jeśli chodzi o szantaż nuklearny, to nie jest to już kwestia Ukrainy, jest to kwestia bardziej globalna – uważa. – Umowa o nieużywaniu broni jądrowej jasno określa algorytm możliwości jej użycia: czy istnieje zagrożenie dla integralności terytorialnej państwa jako takiego. Wojna toczy się tylko na terytorium Ukrainy, czyli na terytoriach okupowanych przez Rosję. Absolutnie te tereny to terytorium Ukrainy i na pewno nikt tu nie stanowi zagrożenia dla Rosji – podkreśla Podolak.

– Świat powinien przestać grać w tę grę. Nie ma referendów, nie ma rosyjskich terytoriów na Ukrainie. Są okupowane ziemie ukraińskie, które wyzwalamy, dlatego, jeśli Rosja mówi o broni jądrowej, to nie należy z nią flirtować. Należy jej wytłumaczyć, że istnieje traktat nuklearny i zgodnie z nim wszystkie państwa, które mają broń jądrową, będą mogły przeprowadzić kontratak – podkreślił doradca prezydenta Ukrainy.

Borell: Kiedy ludzie mówią, że to nie blef, musisz traktować ich poważnie

Rosyjskie groźby skomentował również szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.

– Unia Europejska powinna poważnie potraktować groźby prezydenta Rosji Władimira Putina, dotyczące możliwości użycia broni jądrowej w wojnie w Ukrainie — powiedział Borrell BBC. – To z pewnością niebezpieczny moment, ponieważ rosyjska armia jest osaczona, a odpowiedź Putina, grożenie użyciem broni jądrowej, jest bardzo zła – ocenił. – Kiedy ludzie mówią, że to nie blef, musisz traktować ich poważnie – dodał.

Czytaj też:
Pseudoreferenda jeszcze trwają, a już pada prawdopodobna data aneksji. Putin ma wygłosić orędzie