Powstaje 5. Dywizja Zmechanizowana. Głównym celem ochrona przesmyku suwalskiego?

Powstaje 5. Dywizja Zmechanizowana. Głównym celem ochrona przesmyku suwalskiego?

Mariusz Błaszczak
Mariusz Błaszczak Źródło:PAP / Artur Reszko
Wojciech Skurkiewicz poinformował, że „tworzenie 5. Dywizji na terenie woj. podlaskiego stało się faktem!”. Do słów wiceministra MON odniósł się Paweł Krutul. W ocenie polityka Lewicy wspomniana jednostka zadba o bezpieczeństwo przesmyku suwalskiego.

W sobotę 17 września MON na oficjalnym profilu na  poinformował, że Mariusz Błaszczak podjął decyzję o powołaniu pełnomocnika Ministra Obrony Narodowej ds. sformowania nowej 5. Dywizji Zmechanizowanej. Został nim gen. bryg. Norbert Iwanowski. Jak przypomina fakt.pl, Iwanowski to również były dowódca 15. Brygady Zmechanizowanej, a obecnie szef Zarządu Analiz Wywiadowczych i Rozpoznawczych w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego.

Powstaje 5. Dywizja Zmechanizowana. Najnowsze informacje

Po niespełna dwóch tygodniach wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazał, że „tworzenie 5. Dywizji na terenie woj. podlaskiego stało się faktem!”. Głos w sprawie zabrał Paweł Krutul, wiceprzewodniczący Komisji Obrony Narodowej. – Zabiegałem o powstanie dywizji podlaskiej od prawie roku. Moim zdaniem zabezpieczenie militarne województwa po 24 lutego jest niewystarczające, gdyż dyslokował swoje jednostki na terytorium Białorusi, co sprawiło wzrost zagrożenia wśród mieszkańców Podlasia – powiedział w rozmowie z „Faktem" poseł Lewicy.

W dalszej części rozmowy Paweł Krutul analizował m.in. zależności między władzami Białorusi i Rosji. – Łukaszenka jest w 100 proc. uzależniony od Kremla. Z terytorium naszego sąsiada była już atakowana Ukraina, co pokazuje, że wojska rosyjskie robią na terenie Białorusi, co chcą i kiedy chcą. Dlatego cieszę się, że decyzja w MON zapadła – podkreślił polityk. W ocenie posła Lewicy podlaska dywizja zadba o bezpieczeństwo przesmyku suwalskiego.

Czytaj też:
Ukrywane spotkanie Putin-Łukaszenka. „Nie będziemy tolerować upokorzenia”