W miniony weekend premier Mateusz Morawiecki pojawił się w Madrycie na zjeździe europejskiej i amerykańskiej prawicy „Viva22” organizowanym przez prawicową hiszpańską partię VOX. W hiszpańskiej stolicy pojawiła się także m.in. Giorgia Meloni, szefowa partii Bracia Włochy, która wygrała wybory parlamentarne we Włoszech. Z uczestnikami spotkania zdalnie połączył się również były prezydent USA Donald Trump i premier Węgier Viktor Orban.
Słowa premiera o „ponadnarodowej bestii” budzą kontrowersje
Morawiecki w swoim przemówieniu podkreślał polsko-hiszpańskie więzi i znaczenie tradycyjnych wartości. – Chociaż Polska i Hiszpania leżą daleko od siebie, to tak naprawdę jesteśmy blisko. Nasze narody cenią sobie niezależność i wolność – mówił. Premier zaznaczył, ż Polska i Hiszpania „przez stulecia żyły na granicach cywilizacji”. – Byliśmy flankami Europy i siła tych dwóch krajów polegała na tym, że były wierne tradycjom – komentował.
Szef polskiego rządu uderzał też w unijnych biurokratów, twierdząc, że odwracają się od tradycji. – Instytucje w Brukseli chcą zwiększać swoje kompetencje, ale robią to bez żadnych postanowień traktatowych. Nie powinniśmy na to pozwolić, bo w ten sposób, być może będą w stanie stworzyć ponadnarodową bestię, zwierzę bez żadnych tradycji – mówił Mateusz Morawiecki.
„Panie Morawiecki, kim jest dla Pana Putin?”. PO uderza w premiera
Słowa polskiego premiera odbiły się szerokim echem w naszym kraju. W poniedziałek na Twitterze odniósł się do nich przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk, łącząc je ze zmasowanym atakiem Rosji na Ukrainę.
„Rosja bestialsko atakuje ukraińskie miasta, a w tym czasie Morawiecki bredzi na zlocie proputinowskich partii o Unii Europejskiej jako „transnarodowej bestii”. Gorzej nie można” – napisał Tusk.
W podobnym tonie został skonstruowany również najnowszy spot PO.
„Panie Morawiecki, kim jest dla Pana Putin? W grudniu 2021 roku Morawiecki błyszczy wśród przyjaciół Putina. Już w lutym 2022 roku czując poparcie i bezkarność, Putin atakuje Ukrainę” – mówi głos lektora, pokazując czarno-białe zdjęcia. „9 października bieżącego roku Morawiecki wśród przyjaciół Putina nazywa Unię Europejską bestią. Jeszcze tej samej nocy Putin atakuje, na ukraińskie miasta zrzuca 83 bomby. Panie Morawiecki, kto jest dla pana przyjacielem, a kto bestią?” – słyszymy pytanie w spocie.
Morawiecki do Tuska: Polacy zasługują na wyjaśnienia
Szef rzędu nie zostawił ataku bez odpowiedzi.
„Panie Donaldzie Tusku, »silentium est aureum«”... – napisał Morawiecki. Cytowana łacińska maksyma znaczy, że „milczenie jest złotem”. „To przez Pana proniemiecką, a co za tym idzie prorosyjską politykę, strzelały przez lata korki od szampana na Kremlu” – dodał.
Morawiecki zarzuca Tuskowi, że szedł w tej linii 7 lat jako premier Polski i 5 lat jako szef Rady Unii Europejskiej:
- to Pana bezczynność pozwoliła na budowę rosyjsko-niemieckiego NS2,
- to Pan jako były szef RE odpowiada za niewystarczające sankcje UE na Rosję po ataku w 2014 roku i wówczas to Pana minister straszył Ukraińców, że jeśli nie podpiszą niekorzystnego porozumienia z Rosją to „wszyscy zginą”,
- to Pan odpowiadał za realizację niemieckiej linii w polityce energetycznej Polski i Europy,
- to Pan pozwolił na umowę gazową z Rosją uzależniającą nas od Gazpromu,
- to Pan opowiadał się za dialogiem z Rosją taką jaką ona jest",
- to Pan nie widział powodów do "kategorycznego nie" wobec inwestorów z Rosji,
- to Pan chciał, żeby Rosja była ważniejszym partnerem gospodarczym Polski.
„Te wszystkie przykłady to więcej niż błąd. To zbrodnia…” – twierdzi premier. „Proszę swoją nienawiścią nie podpalać Polski, swoim hejtem nie antagonizować Polaków i wytłumaczyć się z tych kardynalnych błędów. Polacy zasługują na Pańskie wyjaśnienia w tej sprawie. Dziś wszyscy ponosimy konsekwencje tych Pańskich błędnych decyzji” – dodał.
Do wpisu premier dodał archiwalne zdjęcie uśmiechniętych Putina i Tuska.
facebookCzytaj też:
„Niedyskrecje parlamentarne”: Tusk połknie całą opozycję. Peany na cześć szefa POCzytaj też:
Morawiecki na wspólnym zdjęciu z Marin. Premier odpowiedział na słynną akcję