Grał ze Stuhrem w „Seksmisji”. „Musi być potraktowany jak każdy inny Polak”

Grał ze Stuhrem w „Seksmisji”. „Musi być potraktowany jak każdy inny Polak”

Olgierd Łukaszewicz
Olgierd Łukaszewicz Źródło: Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS
W latach 80. wraz z Jerzym Stuhrem zagrał w kultowej polskiej komedii „Seksmisja”. 76-letni Olgierd Łukaszewicz skomentował incydent z udziałem kolegi po fachu. Nie był zbyt łaskawy dla aktora.

W poniedziałek 17 października w mediach pojawiła się infromacja o tym, że Jerzy Stuhr, aktor znany z filmów takich jak „Kiler”, „Pogoda na jutro” czy „Trzy kolory. Biały”, prowadził samochód pod wpływem alkoholu. 75-latek miał przy tym potrącić motocyklistę, który szczęśliwie nie odniósł żadnych obrażeń. Dzień później w mediach społecznościowych pojawiło się oświadczenie aktora, który wyznał, że „podjął najgorszą decyzję w swoim życiu”. Zapewnił przy tym, że nie zbiegł z miejsca zdarzenia i zadeklarował pełną współpracę z policją.

Olgierd Łukaszewicz komentuje incydent z udziałem Jerzego Stuhra

Incydent z udziałem Stuhra komentowała rzesza jego kolegów i koleżanek po fachu. Teraz głos zabrał Olgierd Łukaszewicz, który partnerował mu w filmie „Seksmisja”. Zdaniem aktora Stuhr powinien ponieść pełne konsekwencje swojego wybryku.

– Powinien ponieść taka karę jak każdy obywatel. Tak powinien być traktowany. Jak każdy z nas. Gdyby mi się coś takiego zdarzyło, mówiłbym to samo. Chciałbym wtedy ponieść takie konsekwencje, jakie w takim przypadku są przewidziane. I on też tak musi – stwierdził w rozmowie z „Super Expressem”. – Nieważne, jak Jerzy jest znany i jakie ma zasługi artystyczne. Musi być potraktowany jak każdy inny Polak – dodał.

Sprostowanie: Łukaszewicz twierdzi, że wywiad dla „SE” został zmanipulowany

Kilka godzin po tym, jak wywiad z Łukaszewiczem pojawił się na łamach „SE”, aktor zamieścił na Facebooku wpis, w którym stwierdził, że rozmowa została zmanipulowana i nie udzielił wywiadu, a jedynie „uczestniczył w rozmowie stanowiącej próbę jego uzyskania”. „Z zaskoczeniem dowiedziałem się, że rzekomo udzieliłem wywiadu w sprawie mojego przyjaciela Jerzego Stuhra. Uważam, że Jerzy zachowuje się godnie - zadeklarował pełną współpracę z organami powołanymi do wyjaśnienia incydentu z jego udziałem i nie potrzebuje żadnego mojego komentarza w tej sprawie. Cały rzekomy wywiad ze mną został zmanipulowany z rozmowy stanowiącej próbę uzyskania tego wywiadu. Nie ma mojej zgody na tego typu praktyki pseudo dziennikarskie” - napisał aktor.

Czytaj też:
QUIZ z hitów Netfliksa. Najlepsi zdobywają 11/16!

Źródło: WPROST.pl / Super Express