Kukiz grozi „urwaniem” PiS procentów w wyborach. „Oprócz tego zabieram jeszcze 2 proc.”

Kukiz grozi „urwaniem” PiS procentów w wyborach. „Oprócz tego zabieram jeszcze 2 proc.”

Paweł Kukiz
Paweł KukizŹródło:Newspix.pl / TEDI
Paweł Kukiz ujawnił w „Gościu Wydarzeń” na antenie Polsat News, że w środę rano doszło do „negocjacji” z Solidarną Polską w sprawie wniosku o wotum nieufności wobec Zbigniewa Ziobry i projektu dotyczącego sędziów pokoju. Lider Kukiz'15 podtrzymał swoje ultimatum wobec PiS.

wraz z politykami Lewicy i Polski 2050 złożyła wniosek o wotum nieufności dla Zbigniewa Ziobry. Poparcie dla inicjatywy opozycji zadeklarowali także posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego. Z kolei Kukiz'15 zapowiedział, że poprze wniosek jeśli do tego czasu nie zostanie uchwalona ustawa dotycząca sędziów pokoju. Politycy Prawa i Sprawiedliwości zapowiadali, że będą twardo broni swojego ministra. Sejm ma zająć się wnioskiem prawdopodobnie na kolejnym posiedzeniu, w przyszłym tygodniu.

Sędziowie pokoju albo głosowanie przeciwko Ziobrze

był pytany na antenie Polsat News o to, „jak bardzo angażuje się w akcję odwołania ”. – Byłem bardzo mocno zaangażowany w tę akcję mniej więcej do godziny 9.45 rano, bo o tej godziny skończyły się rozmowy ludźmi z Solidarnej Polski, którzy mediują w sprawie wotum i sędziów pokoju – powiedział lider Kukiz'15. Polityk oświadczył, że podtrzymuje swoje ultimatum wobec . – Jedno jest niezmienne, jeżeli sędziowie pokoju nie będą uchwaleni przed wotum nieufności dla ministra Ziobry to ja, nie głosując z PiS-em, zagłosuję za wotum nieufności dla Ziobry – oświadczył.

Kukiz zaznaczył jednak, że „jeżeli zaś sędziowie zostaną uchwaleni przed wotum nieufności” to on „musi wrócić, zgodnie z umową, do wspólnego głosowania z PiS”. – Ta umowa obejmuje również sprawy personalne, czyli musiałbym, czy lubię Ziobrę, czy nie, zagłosować tak, jak umowa przewiduje – przypomniał. – Gdyby tej dzisiejszej porannej rozmowy nie było to powiedziałbym całą litanię, co myślę o panu Ziobrze – dodał.

Samodzielny start? „Zabieram jeszcze 2 proc”.

Kukiz stwierdził, że jeśli Solidarna Polska nie poprze projektu dotyczącego sędziów pokoju, to „wtedy na pewno nie wystartuje do Sejmu z PiS”. – Nie ma takiej opcji, żebym wtedy ze Zjednoczoną Prawicą startował. Są różne opcje. Samodzielny start ( – red.) oznaczałby, że Zjednoczona Prawica nie dostaje 2 proc., a oprócz tego zabieram jeszcze 2 proc., nawet jeśli nie przekroczę progu – powiedział Kukiz.

Czytaj też:
Poseł rozstaje się z Polską 2050. Znamy przyczynę tej decyzji
Czytaj też:
Pilna narada w siedzibie PiS przy Nowogrodzkiej. Przyszłość Ziobry wisi na włosku?