Społeczeństwo rosyjskie odwraca się od Władimira Putina? Ten sondaż nie pozostawia wątpliwości

Społeczeństwo rosyjskie odwraca się od Władimira Putina? Ten sondaż nie pozostawia wątpliwości

Władimir Putin
Władimir Putin Źródło:Shutterstock / Asatur Yesayants
Władimir Putin cieszy się zaufaniem blisko 80 proc. rosyjskiego społeczeństwa. Tak wynika z sondażu, przeprowadzonego pod koniec listopada przez Rosyjskie Centrum Badania Opinii Publicznej.

Wydawałoby się, że po ogłoszeniu przez Władimira Putina pod koniec września częściowej mobilizacji, zaufanie Rosjan do swojego prezydent legnie w gruzach.

Pierwsza mobilizacja od blisko 80 lat

Przypomnijmy, że w szeregi armii wcielono w kolejnych tygodniach ok. 300 tys. mężczyzn. Była to pierwsza mobilizacja w Rosji od czasu zakończenia II wojny światowej.

Na ten krok nie zdecydowano się nawet w trakcie wojny Związku Radzieckiego z Afganistanem, która trwała od grudnia 1979 r. do lutego 1989 r. Po ogłoszeniu decyzji Putina, za granicę uciekły setki tysięcy mężczyzn w wieku poborowym, nierzadko wraz z rodzinami.

Należy również wspomnieć o skali strat, które armia rosyjska ponosi na Ukrainie. Jak wynika z najnowszych szacunków Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, od 24 lutego Rosja straciła nad Dnieprem ok. 90 tys. żołnierzy: zabitych, rannych i wziętych do niewoli. Dla porównania, w trakcie trwającej blisko dekadę wojny w Afganistanie zginęło ok. 15 tys. radzieckich żołnierzy.

Blisko 80 proc. społeczeństwa ufa zbrodniarzowi

Jednak jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez Rosyjskie Centrum Badania Opinii Publicznej w dniach 21-27 listopada, zaufanie Rosjan do Putina niemalże nie uległo zmianie. Zaufanie do rosyjskiego prezydenta wyraziło aż 78,1 proc. ankietowanych.

Natomiast wskaźnik aprobaty dla jego działań wyniósł 74,1 proc. Jakby tego było mało, Putin okazał się niekwestionowanym liderem sondażu. Dla przykładu, poziom zaufania do rosyjskiego rządu wyniósł 48 proc., a do premiera Michaiła Miszustina 51,6 proc.

Czytaj też:
Kreml zaprzecza własnym słowom. Trwa kolejna tura mobilizacji?
Czytaj też:
Biden nie wyklucza rozmów z Putinem. Postawił jasny warunek