Trump skomentował ujawnienie jego zeznań podatkowych. „Wielu ludzi doprowadzi to do strasznych rzeczy”

Trump skomentował ujawnienie jego zeznań podatkowych. „Wielu ludzi doprowadzi to do strasznych rzeczy”

Donald Trump
Donald Trump Źródło:Newspix.pl
Donald Trump skomentował ujawnienie swoich deklaracji podatkowych. Z jednej strony zaznaczył, że dokumenty nie powinny ujrzeć światła dziennego. Z drugiej ocenił, że nie ma się czego wstydzić. „Pokazują, jak dumnie odniosłem sukces i jak potrafiłem wykorzystać amortyzację i różne inne ulgi podatkowe” – czytamy w oświadczeniu Trumpa.

Przypomnijmy: w piątek, 30 grudnia, amerykańska komisja finansów Izby Reprezentantów ujawniła zeznania podatkowe byłego prezydenta USA Donalda Trumpa.

W 2020 r. Trump nie zapłacił ani centa

Batalia o ujawnienie tych zeznań rozpoczęła się w 2019 r. Dotychczas zeznania podatkowe wszystkich amerykańskich prezydentów były jawne. Jednak Trump długo się przed tym bronił, co rodziło podejrzenia o możliwe nieprawidłowości.

Treść ujawnionych dokumentów można streścić krótko – Trump praktycznie nie płacił federalnego podatku dochodowego w ciągu trzech lat z sześciu. Miał odliczać od podatku niemal wszystko, co było możliwe, nawet wydatki na fryzjera, obiady czy charakteryzatora.

W latach 2015-2020 zadeklarował łącznie ponad 53 mln dolarów straty netto – zysk netto zadeklarował tylko w 2018 i 2019 r. – i zapłacił łącznie 1,77 mln dolarów podatku dochodowego. W 2016 i 2017 r. zapłacił 750 dolarów podatku. Natomiast w 2020 r. ani centa.

„Sąd Najwyższy nigdy nie powinien był tego zatwierdzić”

Jak donosi brytyjski dziennik „The Guardian”, Trump ustosunkował się już do upublicznienia swoich zeznań podatkowych. W wydanym oświadczeniu podkreślił, że dokumenty nie powinny ujrzeć światła dziennego.

„Demokraci nigdy nie powinni byli tego zrobić, Sąd Najwyższy nigdy nie powinien był tego zatwierdzić, a tak wielu ludzi doprowadzi to do strasznych rzeczy (...) Wielki podział w Stanach Zjednoczonych będzie się teraz znacznie pogłębiał. Radykalni lewicowi Demokraci uzbroili wszystko, ale pamiętajcie, że to niebezpieczna droga dwukierunkowa!” – czytamy w oświadczeniu byłego prezydenta.

„Tworzenia tysięcy miejsc pracy”

Z drugiej strony polityk uważa, że ujawnione dokumenty przedstawiają go jako sprawnego przedsiębiorcę, który po prostu wykorzystywał wszelkie przewidziane w przepisach możliwości zminimalizowania należności publicznoprawnych.

„Deklaracje podatkowe Trumpa po raz kolejny pokazują, jak dumnie odniosłem sukces i jak potrafiłem wykorzystać amortyzację i różne inne ulgi podatkowe jako zachętę do tworzenia tysięcy miejsc pracy oraz wspaniałych struktur i przedsiębiorstw” – uzupełnił Trump.

Czytaj też:
Kolejne kłopoty Trumpa. Kongres zgodził się na ujawnienie jego zeznań podatkowych
Czytaj też:
Najgroźniejszy rywal Trumpa. „Ta wygrana byłaby ważnym sygnałem dla polskich polityków”

Opracował:
Źródło: theguardian.com