Krystyna Pawłowicz z serią wpisów, wrócił temat oświadczenia majątkowego. „Zobaczymy się w sądzie”

Krystyna Pawłowicz z serią wpisów, wrócił temat oświadczenia majątkowego. „Zobaczymy się w sądzie”

Krystyna Pawłowicz
Krystyna PawłowiczŹródło:PAP
Krystyna Pawłowicz zamieściła cztery wpisy dotyczące posła Lewicy Tomasz Treli, z czego jeden usunęła. Ostatni tweet dotyczył „pomówienia o branie łapówek i wniesienia do sądu sprawy karnej”. Chodzi o sprawę oświadczeń majątkowych sędzi TK. Polityk odpowiedział byłej posłance PiS.

zamieściła serię wpisów dotyczących polityka Lewicy. „Miotanie obelg i pomówień jest codziennym stylem »komunikowania się« przez posła Tomasza Trelę z Polakami”. Sędzia TK zamieściła screen wpisu polityka, który zamieścił fotomontaż z  rzekomo klękającym przed ojcem . „7 lat na urzędzie, a pan ciągle na kolanach” – skomentował wówczas Trela, ale wpis usunął.

Pawłowicz przypomniała także tweet posła Lewicy, że „ jest absolutnym kłamcą i jest wstydem dla Polski, że jest posłem”. Po chwili była posłanka PiS zamieściła kolejny wpis. „Wulgarne obelgi i pomówienia to cecha odzywek bezkarnego posła Treli na TT” – napisała. Do tweeta dołączyła zrzuty ekrany wpisów polityka Lewicy.

Krystyna Pawłowicz o Tomaszu Treli

I tak Trela nazwał byłego szefa MON „wyjątkową kanalią”. „Rechoczący podstarzały dziadyga szczujący na ludzi. Badacz się znalazł, k**** jego mać” – brzmiał z kolei inny tweet posła Lewicy. Trela napisał również o „wrodzonym oszukaństwie premiera” . Pawłowicz podała również inne przykłady aktywności w mediach społecznościowych polityka Lewicy, ale wpis usunęła.

W jednym z takich wpisów Trela użył wykropkowanego przekleństwa, pisząc o „niezależności NBP”, nawiązując do wizyty Adama Glapińskiego na Nowogrodzkiej. Poseł Lewicy nazwał także prezesa „oszukańcem”. „Panowie Andrzej Duda, i Mateusz Morawiecki są dokładnie tacy sami. Wstyd i dziadostwo” – dodał.

Była posłanka PiS o aktywności w mediach społecznościowych polityka Lewicy

Sędzi TK nie spodobało się także nazwanie przez Trelę premiera „patologicznym kłamcą” oraz określenie Morawieckiego wraz z Glapińskim „wyjątkowo bezczelnymi kreaturami”. Pawłowicz zamieściła także screen tweeta, kiedy polityk Lewicy nazywał szefa NBP „łobuzem” oraz „jastrzębiem”, „kłamcą” i „oszustem”.

Pawłowicz zamieściła w końcu ostatni wpis. „Poseł Trela bez dowodów pomówił mnie, sędziego, o branie łapówek. Wezwany do przeprosin nie zrobił tego. Musiałam wnieść do sądu sprawę karną. Pomówienie sędziego o łapówki ma dla mnie charakter dyskwalifikujący. zajmie się sprawą uchylenia Tomaszowi Treli immunitetu” – skomentowała.

Sędzia TK chce uchylenia immunitetu posłowi

Do wpisu była posłanka zamieściła zrzut ekranu tweeta polityka Lewicy. „Osoba publiczna, która nie chce ujawnić swojego oświadczenia majątkowego, bierze po prostu w łapę. Jestem ciekawy, ile i za co wzięła Pawłowicz z ? Ktoś coś może panowie z PiS?” – brzmiał wpis.

Trela odpowiedział Pawłowicz na ten wpis. „Osoba publiczna, zarabiająca dzięki podatkom obywateli naszego kraju, musi pokazywać swoje oświadczenie majątkowe. Może to pani jeszcze zrobić. Jeśli nie, zobaczymy się w sądzie” – zakończył poseł Lewicy.

Czytaj też:
Finał sądowej batalii Nitrasa z Pawłowicz. „Długo trwało, ale warto było”
Czytaj też:
Zaczepka na Twitterze rozjuszyła Krystynę Pawłowicz. „Bydlaku buraczany.. Może kiedyś cię dorwę..”