Wyjątkowe śledztwo ws. akt paszportowych Jarosława Kaczyńskiego. „Nigdy wcześniej się nie spotkałem”

Wyjątkowe śledztwo ws. akt paszportowych Jarosława Kaczyńskiego. „Nigdy wcześniej się nie spotkałem”

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński Źródło:Flickr / PiS
Akta paszportowe Jarosława Kaczyńskiego z czasów PRL zniknęły w tajemniczych okolicznościach. Śledztwo w tej sprawie wszczął Instytut Pamięci Narodowej.

Prokuratorski pion IPN w Warszawie wszczął na początku listopada 2022 r. śledztwo ws. zaginięcia komunistycznych akt paszportowych Jarosława Kaczyńskiego – poinformowała Gazeta Wyborcza. Chodzi o ukrywanie akt od 19 stycznia 1999 r. podlegających przekazaniu do zasobu Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej. Istniało ryzyko, że zniknęły również inne akta prezesa , ale ostatecznie się odnalazły. Informacja o ich braku wynikała z błędu w zapisach ewidencyjnych.

Akt Kaczyńskiego nie posiadają Komenda Stołeczna Policji, ani Wydział Spraw Obywatelskich Wojewódzkiego Urzędu Mazowieckiego. Nie ma także informacji, że zostały zniszczone. Prokurator IPN podkreślił, że ich posiadacz przetrzymuje je bezprawnie. „Zachodzi uzasadnione podejrzenie, że zachowanie to wyczerpuje znamiona przestępstwa” – zaznaczono.

Śledztwo IPN ws. zaginięcia akt paszportowych Jarosława Kaczyńskiego z czasów PRL

Jeden z prokuratorów Instytutu Pamięci Narodowej, który chce pozostać anonimowy skomentował, że „brakuje akt najważniejszego człowieka w państwie”. – Decyzja o wszczęciu śledztwa w sprawie akt Kaczyńskiego musiała więc zapaść na samej górze. Zresztą, nigdy wcześniej nie spotkałem się ze śledztwem w sprawie zaginięcia akt paszportowych – dodał.

Akta paszportowe obywatela PRL mogły zawierać „wnioski paszportowe osób ubiegających się o paszport i informacje o celu podróży”. „Może tam być też korespondencja sprawdzająca osobę ubiegającą się o zgodę na wyjazd: charakterystyki, opinie z zakładów pracy, notatki służbowe. Także zastrzeżenia dotyczące wyjazdów zagranicznych dokonywane przez SB” – czytamy w „GW”. Brak wyszedł na jaw w związku z wnioskiem do IPN byłego posła niezależnego Zbigniewa Nowaka.

Czytaj też:
Kaczyński wystosował list do sympatyków PiS. „Polski na to nie stać”
Czytaj też:
Morawiecki przypomniał „wyśmianą” propozycję Kaczyńskiego. „Presja ma sens”

Źródło: Gazeta Wyborcza