Kobieta prezydentem Indii

Kobieta prezydentem Indii

Dodano:   /  Zmieniono: 
72-letnia Pratibha Patil została pierwszą kobietą prezydentem Indii.
Patil zwyciężyła w wyborach prezydenckich, które odbyły się 19 lipca. Oprócz pani Patil, byłej gubernator Radżastanu, wspólnej kandydatki rządzącego Indyjskiego Kongresu Narodowego i jego sojuszników, w wyborach startował 83-letni weteran indyjskiej polityki, kandydat opozycyjnej Indyjskiej Partii Ludowej (BJP), obecny wiceprezydent Bhairon Singh Shekhawat.

Prezydenta wybierało kolegium elektorskie skłądające się z około 4,5 tysiąca deputowanych z obu izb parlamentu i zgromadzeń ustawodawczych wszystkich stanów. Mandat obecnego prezydenta Indii A.P.L. Abdula Kalama upływa 24 lipca.

Prezydenta wybierało kolegium elektorskie skłądające się z około 4,5 tysiąca deputowanych z obu izb parlamentu i zgromadzeń ustawodawczych wszystkich stanów. Mandat obecnego prezydenta Indii A.P.L. Abdula Kalama upływa 24 lipca.

Pani Patil, prawnik z wykształcenia, działalność polityczną rozpoczęła na początku lat 60. ubiegłego wieku. Do niedawna była gubernatorem Radżastanu (i pierwsza kobieta na czele władz tego stanu).

Analitycy uważają, że pani Patil została wybrana na kandydatkę Kongresu za - jak to ujmuje agencja AP - bezgraniczne oddanie jego przewodniczącej Sonii Gandhi, najbardziej wpływowej kobiecie w Indiach.
Gdy zgłoszona została kandydatura Pratibhy Patil, Sonia Ghandi nazwała to "historyczną chwilą" i dowodem, że w Indiach "szanuje się kobiety".

Wokół kandydatury Patil było jednak sporo kontrowersji, m.in. z powodu jej wypowiedzi, że kobiety w Indiach po raz pierwszy nakryły głowy chustami, by chronić się przed muzułmańskimi najeźdźcami w XVI wieku. Wielu indyjskich muzułmanów poczuło się urażonych.

Niejasna jest też sprawa Bank dla kobiet, założonego m.in. przez Patil, który został zamknięty w 2003 r. pod zarzutem finansowych nieprawidłowości. Według indyjskich mediów, bank ten udzielał tanich pożyczek krewnym pani prezydent; mimo to część z nich nie została spłacona.

Obecnie toczy się śledztwo w sprawie uwikłania męża Patil w samobójstwo pewnego nauczyciela w szkole, którą kierował.

Działacze Kongresu odrzucają te zarzuty, określając je jako zwykłe "obrzucanie błotem". Podkreślają zwłaszcza, że z działalnością banku dla kobiet pani Patil miała niewiele wspólnego.

Pełnomocnictwa prezydenta Indii są ograniczone. Jednak w razie impasu w parlamencie właśnie prezydent ma prawo mianować premiera.

pap, em