Samoobrona i LPR domagają się nominacji Krzysztofa Sikory (Samoobrona) na ministra rolnictwa i powrotu Daniela Pawłowca (LPR) do Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Premier powiedział we wtorkowych "Sygnałach Dnia", że warunki istnienia koalicji postawione przez Samoobronę i LPR są prowokacyjne i nie do przyjęcia.
"Premier taką wypowiedzią zrywa umowę koalicyjną. Ale co my możemy zrobić? Możemy tylko udowodnić, że nie ma koalicji w głosowaniach sejmowych, bo umowa koalicyjna nie przewiduje jej rozwiązania" - powiedział PAP Maksymiuk.
Jak dodał, po takiej wypowiedzi premiera, Samoobrona nie będzie prowadziła żadnych rozmów o koalicji. "Koalicji na dzień dzisiejszy już nie ma, chyba że PiS zmieni zdanie w sprawie naszych postulatów" - podkreślił polityk Samoobrony.
Maksymiuk powiedział też, że Samoobrona będzie głosowała w Sejmie za swoimi projektami ustaw, a nie wynikającymi z umowy koalicyjnej.
Polityk Samoobrony powiedział też, że najprawdopodobniej jeszcze we wtorek zostanie złożone do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez premiera.
Według Andrzeja Leppera, Jarosław Kaczyński wzywając go w liście do zrzeczenia się immunitetu i poddania się śledztwu w związku z podejrzeniami korupcji w Ministerstwie Rolnictwa, miał w ten sposób sugerować swoim podwładnym przedstawienie zarzutów szefowi Samoobrony.
pap, ss