Dopłaty do materiału siewnego zbóż, roślin motylkowych i ziemniaków mają wzrosnąć o 100 proc.
Mojzesowicz mówił, że środki na meliorację pochodzić będą z oszczędności uzyskanych ze środków przeznaczonych na dopłaty do paliw - 500 mln zł i ubezpieczenia płodów rolnych - 200 mln zł.
Minister poinformował także, że wystąpi do Komisji Europejskiej o zwiększenie kwot produkcji mleka dla Polski. Mojzesowicz chce, aby kwota mleczna była przydzielana w zależności od liczby mieszkańców w danym kraju.
"Dzisiaj w Europie brakuje mleka. Przy podziale kwoty trzeba zdecydowanie stawiać na uwzględnianie liczby mieszkańców krajów. Nie może być tak, jeżeli będzie następne rozdanie, że Duńczycy czy Holendrzy, z całym szacunkiem dla kolegów z Unii Europejskiej, będą dostawali więcej niż Polacy" - powiedział Mojzesowicz.
Szef resortu rolnictwa zapowiedział też, że chce wprowadzić obowiązek opiniowania przez izby rolnicze sprzedaży i dzierżawy ziemi.
Podkreślił, że zależy mu na silnej reprezentacji polskich środowisk rolniczych w Brukseli. "Dlatego zwróciłem się do organizacji rolniczych, aby nie konkurowali ze sobą, ale tworzyli silną reprezentację. Chcemy postawić przede wszystkim na izby rolnicze, wpierane przez związki zawodowe" - mówił.
Mojzesowicz obiecał również, że jego resort zminimalizuje skutki opóźnienia realizacji dopłat dla rolników, spowodowanego problemami w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Powiedział, że w związku ze zmianami w rządzie, w agencjach rolniczych będą przeprowadzone małe zmiany, które jednak nie będą mieć charakteru politycznego. Dodał, że o zmianach kadrowych będą decydować kompetencje osób pełniących określone funkcje.
pap, ss