Tańsze rozmowy po podziale TP SA?

Tańsze rozmowy po podziale TP SA?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Komisja Europejska popiera plan wydzielenia z Telekomunikacji Polskiej firmy zarządzającej liniami telefonicznymi. Jeśli uda się to przeprowadzić, mogą spaść ceny połączeń - twierdzi "Rzeczpospolita".

 Żeby podzielić TP SA, potrzebna jest właśnie zgoda Komisji. "Generalnie zachęcamy do takich działań" - mówi Martin Selmayr, rzecznik unijnej komisarz do spraw społeczeństwa informacyjnego.

Paln gorąco popiera walcząca od paru lat z monopolistycznymi praktykami tej firmy  Anna Streżyńska, szefowa Urzędu Komunikacji Elektronicznej. "Liczymy, że podział Telekomunikacji doprowadzi do spadku hurtowych cen usług, co może się przełożyć na obniżenie rachunków, jakie płacą klienci" - powiedziała gazecie.

Urząd Telekomunikacji Elektronicznej przygotowuje projekt podziału Telekomunikacji Polskiej na firmę, która zarządza infrastrukturą, czyli urządzeniami i przewodami telekomunikacyjnymi, oraz drugą, która sprzedaje usługi abonentom. Zdaniem UKE przyczyni się to do zwiększenia konkurencyjności na rynku telekomunikacyjnym.

Procedura może się rozpocząć w przyszłym roku. Proces wydzielenia z TP spółki sieciowej może zająć od kilku miesięcy do roku. Nie złożono jeszcze odpowiedniego wniosku w Komisji Europejskiej. Musi być on dobrze uzasadnion, bo TP SA broni się przed podziałem. Ireneusz Piecuch, dyrektor wykonawczy TP SA, uważa, że nie ma merytorycznych ani prawnych podstaw do podziału jego firmy.