Kwaśniewski przestrzegał w programie "Kropka nad i" w TVN24, że "nadużycie służb specjalnych zwykle kończy się katastrofą formacji, która decyduje się na tego rodzaju nielegalne - moim zdaniem - działania".
Szef CBA Mariusz Kamiński ujawnił nagranie operacyjne mające być dowodem na korupcję posłanki Beaty Sawickiej (niezrzeszona, wcześniej PO). Sawicka została zatrzymana przez Biuro na gorącym uczynku. Została wyrzucona z Platformy.
Sawicka podczas rozmowy z podstawionym funkcjonariuszem CBA sugerowała, że potrzebuje 100 tys. zł na kampanię wyborczą. Rozmowa dotyczyła przetargu na działkę na Półwyspie Helskim.
Sawicka mówiła też w podsłuchanej rozmowie z oficerem CBA: "jest nas troje, którzy tworzą prawo", "będziemy przekształcać szpitale w spółki prawa handlowego". Dodała także, że przy wejściu nowego prawa umożliwiającego taką prywatyzację, "ci będą mieli fart, którzy pierwsi będą wiedzieć". "Biznes na służbie zdrowia będzie robiony" - mówiła w tej rozmowie.
Kwaśniewski ocenił, że ta sprawa jest "niesłychana i smutna". Jak mówił, niepokojące z punktu widzenia zbliżających się wyborów jest to, że PiS "niewątpliwie nadużywa instytucji, służb specjalnych dla działań politycznych - tak było w sprawie (Andrzeja) Leppera, tak jest w tej sprawie, terminy są nieprzypadkowe".
"Nadużycie służb specjalnych zwykle kończy się katastrofą formacji, która decyduje się na tego rodzaju nielegalne - moim zdaniem - działania" - powiedział Kwaśniewski.
"Służby specjalne pozbawione kontroli cywilnej, twardej ręki i patrzenia im na ręce zaczynają być przeciwnikiem każdego, także władzy, rządu, braci Kaczyńskich (...) to bardzo niebezpieczny precedens w Polsce" - ocenił b. prezydent.
Jak powiedział, wtorkową konferencją "CBA wchodzi na estradę w momencie ważnej politycznej decyzji". Kwaśniewski, jak powiedział, opowiada się za likwidacją CBA, bo z korupcją powinno walczyć CBŚ i inne instytucje. "Robienie konferencji prasowej jest ewidentnie częścią akcji politycznej, to wielki błąd" - dodał.
W ocenie Kwaśniewskiego, nadużywanie służb to "niebezpieczne procedery".
B.prezydent przypomniał także, że w czasie poniedziałkowej debaty z nim szef PO Donald Tusk mówił "o korupcyjnym państwie SLD". "Pan Bóg go ukarał szybciej niż się można było spodziewać, bo okazuje się, że problem korupcji jest ponadpartyjny" - stwierdził Kwaśniewski.
"Sprawiedliwość nierychliwa okazała się bardzo rychliwa, (Tusk) mówił o korupcji, dziś ma ją we własnych szeregach" - mówił b. prezydent.
W ocenie Kwaśniewskiego, "to, co słychać z tych taśm, to +afera Rywina do kwadratu+, bo w +aferze Rywina+ nie było pieniędzy, była tylko gadanina, były taśmy, była kara, było więzienie". Według niego, w przypadku Sawickiej "mamy do czynienia z projektem, który jest zapisany w dokumentach (PO)".
Dodał, że w majowym programie PO z 2007 roku jest mowa o prywatyzacji w służbie zdrowia. "Powściągliwiej, mniej moralizowania, więcej konkretów, więcej faktów" - mówił Kwaśniewski.
"Protestuję przeciwko metodzie politycznej stosowanej przez PiS i PO, które uważają, że trzeba ciągle wskazywać winnych i zazwyczaj jest to lewica i Kwaśniewski, a nie zauważają błędów po własnej stronie" - powiedział Kwaśniewski.
ab, pap