Teraz powyborcze sprzątanie

Teraz powyborcze sprzątanie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Plakaty, ulotki, i wszelkie inne materiały wyborcze powinny być usunięte przez komitety biorące udział w wyborach w ciągu 30 dni od głosowania. Sztabowcy, z którymi rozmawiała PAP zapewniają, że materiały znikną z ulic.

Obowiązek usunięcia materiałów wyborczych nakłada na komitety ordynacja wyborcza. Jeśli jednak nie będą się do tego kwapić, wówczas decyzją wójta, burmistrza lub prezydenta miasta zrobią to za nie samorządy. Koszty tej operacji zostaną nałożone na komitety.

Pełnomocnik komitetu wyborczego LiD Katarzyna Olszewska wydała już dyspozycje do sztabów wojewódzkich, by w ciągu najbliższych dni wszystkie materiały tego komitetu zostały usunięte.

Sztaby wojewódzkie - jak powiedziała Olszewska - w ramach sztabów poszczególnych kandydatów będą się organizować, żeby sprzątać rozwieszone materiały. "Tutaj w centrali nie wiemy, gdzie oni te plakaty powiesili" - zaznaczyła. Dodała, że pozostawianie tego samorządom obciążyłoby koalicję zbyt dużymi kosztami.

W Samoobronie - jak zapewnił rzecznik partii Mateusz Piskorski - sprawa została ustalona już wcześniej. Za usunięcie materiałów będą odpowiedzialni kandydaci tej partii. Według zapewnień Piskorskiego również Samoobrona nie zamierza czekać, aż samorządy posprzątają po wyborach za nią i obciążą ją kosztami.

Podobnie ma się sprawa w Platformie Obywatelskiej. Tam również za zdjęcie plakatów odpowiadają kandydaci. Kuba Szulc ze sztabu Platformy powiedział, że jeśli kandydaci nie posprzątają materiałów ze swojej kampanii, będą obciążani kosztami, które poniosą samorządy.

pap, ss