LPR zawiadomiła prokuraturę ws. Brudzyńskiego

LPR zawiadomiła prokuraturę ws. Brudzyńskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Liga Polskich Rodzin złożyła zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie przeciwko swojemu byłemu działaczowi z Mazowsza Marianowi Brudzyńskiemu, oskarżając go o szantaż. Zdaniem Brudzyńskiego, to on był szantażowany.

Jak powiedział skarbnik Ligi Piotr Ślusarczyk, Brudzyński miał grozić złożeniem zawiadomienia do prokuratury o nieprawidłowościach finansowych w partii, jeśli Liga "nie spełni jego warunków".

"Jednym z warunków było przekazanie 200 tys. złotych co roku na jego stowarzyszenie" - zaznaczył skarbnik LPR, dodając, że rozmowę z Brudzyńskim nagrał.

Ślusarczyk powiedział, że Brudzyński już wcześniej zwracał się do partii o pieniądze na partyjne przedsięwzięcia w regionie.

Brudzyński mówi z kolei, że kiedy dowiedział się, że jego rozmowa ze skarbnikiem LPR została nagrana, to już trzy miesiące temu złożył zawiadomienie do prokuratury o szantaż. "Współpracownicy Romana Giertycha mówili, że nagranie zostanie upublicznione i zostanę skompromitowany" - powiedział PAP Brudzyński.

Podkreślił, że pieniędzy nie chciał dla siebie, ale dla frakcji Ligi - jak zaznaczył - która nie chciała współdziałania z Samoobroną. Dodał, że chciał również, aby LPR rozliczyła się z nim, m.in. za wynajem sal, co - według Brudzyńskiego - Ślusarczyk obiecał.

Brudzyński to były działacz LPR, radny sejmiku województwa mazowieckiego. We wrześniu odszedł z Ligi. W tym tygodniu złożył do prokuratury pismo w związku z podejrzeniem samowoli budowlanej, jakiej miała dopuścić się b. lider Ligi Polskich Rodzin Roman Giertych.

ab, pap