Złotka uległy Japonkom

Złotka uległy Japonkom

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polska przegrała w Sapporo z Japonią 2:3 (25:19, 23:25, 25:18, 22:25, 12:15) w meczu siódmej kolejki Pucharu Świata siatkarek. Polska już wcześniej straciła szanse na olimpijski awans z Pucharu Świata. Następną będzie miała w styczniu w turnieju kontynentalnym w Halle.
Polska: Sadurek (2 pkt), Skowrońska-Dolata (32), Dziękiewicz (6), Liktoras (14), Glinka-Mogentale (15), Rosner (16), Zenik (libero) oraz Sawicka, Podolec (1), Śliwa

Japonia: Takeshita, Takahashi (23), Sugiyama, Araki, Kimura (18), Kurihara (19), Sano (libero) oraz Oyama, Omura

W meczu z Japonią wyjściowa szóstka była taka sama jak w pierwszym spotkaniu z Brazylią. Wróciła do niej Milena Rosner, która zastąpiła grającą ostatnio Annę Podolec.

Pierwszy set został wygrany przez Polskę w pięknym stylu po bardzo dobrej grze. Od początku skutecznością imponowała Katarzyna Skowrońska-Dolata, która w całym spotkaniu zdobyła 32 pkt. Polskie siatkarki popełniły w tym fragmencie gry tylko dwa błędy. Prowadziły m.in. 10:8, 19:13 i 20:16.

W drugim secie Japonki prowadziły 6:1 i 8:4. Nie było dla nich straconych piłek. Podbijały ataki polskich siatkarek i wyprowadzały skuteczne kontry. W kilku akcjach miały dużo siatkarskiego szczęścia. Polski zespół przez całą drugą partię gonił rywalki, zmniejszając straty do jednego punktu 13:14 i 22:23. Jednak w decydujących momentach własne błędy i lepsza gra rywalek zdecydowała o porażce 23:25.

Trzeci set miał podobny przebieg do pierwszego. Polski zespół miał przewagę w ataku i pewnie zwyciężył 25:18. Czwarta partia rozpoczęła się od prowadzenia Japonek. Polska wyrównała na 4:4. Ataki kończyła Katarzyna Skowrońska-Dolata. Jednak w dalszych fragmentach seta Japonki grały fantastycznie w obronie. Broniły wręcz w cyrkowych sytuacjach i prowadziły 13:11, 16:13 oraz 19:17.

W końcówce czwartego seta trener Marco Bonitta dokonał zmiany na pozycji rozgrywającej - Milenę Sadurek zastąpiła Magdalena Śliwa. Polska zmniejszyła prowadzenie rywalek do 22:23, ale to one wykonały dwie ostatnie akcje tej partii.

W tie breaku trener Bonitta powrócił do Mileny Sadurek na pozycji rozegrywającej. Od początku toczyła się twarda walka punkt za punkt. Przy zmianie stron Polki przegrywały jednak 6:8 i już nie udało się do końca nawet doprowadzić do wyrównania.

Polska już wcześniej straciła szanse na olimpijski awans z Pucharu Świata. Następną będzie miała w styczniu w turnieju kontynentalnym w Halle.

W końcówce rozgrywek siatkarki opuści też trener Marco Bonitta. Z powodu choroby żony musi wrócić do Włoch. W ostatnich czterech spotkaniach Pucharu Świata reprezentację Polski poprowadzi drugi trener - Mauro Masacci, zaś jego asystentem będzie Grzegorz Kosatka.

pap, em