Multimedialna Boża Opatrzność

Multimedialna Boża Opatrzność

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przy świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie powstaną instytucje na miarę Muzeum Powstania Warszawskiego - pisze "Życie Warszawy". "Ma być multimedialnie i nowocześnie" - zapowiada abp Kazimierz Nycz.

"Teren na, którym wznoszona jest świątynia to 20 tys. metrów kw. Sam kościół zajmuje cztery tys. metrów. Reszta nie może pozostać niewykorzystana" - tłumaczy abp Nycz, który ma już wstępną koncepcję zagospodarowania. Hierarcha zapowiada, że szczegóły przedstawi w grudniu.

Już dziś wiadomo, że w Wilanowie powstanie Centrum Opatrzności Bożej, którego elementem będzie świątynia. Znajdzie się tam też miejsce dla muzeów Jana Pawła II oraz prymasa Wyszyńskiego, dla których wzorem ma być Muzeum Powstania Warszawskiego. Będzie też nowoczesna biblioteka. "Chcemy połączyć działalność sakralną, kulturalną, charytatywną i edukacyjną" - potwierdza arcybiskup Nycz. Póki co budowa samej świątyni praktycznie stoi, bo zabrakło funduszy. Dziś na dokończenie inwestycji potrzeba 30-35 mln zł.

"Kiedy zakończymy stawianie wszystkich słupów, prace zostaną wstrzymane do czasu pozyskania nowych środków" - potwierdza ks. Janusz Bodzon, wiceprezes fundacji odpowiedzialnej za budowę. Archidiecezja Warszawska próbowała zdobyć pieniądze sprzedając m.in. należące do niej nieruchomości - działkę w Konstancinie i budynek teatru Roma. Obie próby nie powiodły się. Podobnie pozyskanie dotacji z budżetu państwa - odnotowuje stołeczna gazeta.

Czy mimo trudności uda się wybudować świątynię i centrum? Arcybiskup jest pełen optymizmu. "W Krakowie udało się zbudować sanktuarium Miłosierdzia Bożego, to sądzę, że w Warszawie też się uda" - podsumowuje.

Sceptycy podkreślają, że powodzenie wielkich sakralnych inwestycji zależy przede wszystkim od zaangażowania wiernych, którzy inwestują w autentyczne miejsca kultu. Sanktuaria w Krakowie i Licheniu, które powstały niedawno, taki kult mają (Kraków św. Faustynę, Licheń cudowny obraz Matki Bożej - red.). Warszawska świątynia, mimo że planowana jest od XVIII w., miejscem takiego kultu nigdy nie była.

Kościelni dostojnicy są jednak spokojni - za kilka tygodni rusza kampania, która ma pomóc w zbieraniu środków na budowę - czytamy w "Życiu Warszawy".