Postępowanie wojewody wobec domu pomocy społecznej w Radości

Postępowanie wojewody wobec domu pomocy społecznej w Radości

Dodano:   /  Zmieniono: 
www.polskathetimes.pl 
Wojewoda mazowiecki wszczął postępowanie zmierzające do ukarania domu pomocy społecznej (DPS) w Radości grzywną do 10 tys. zł w związku z podejrzeniem, że ośrodek uchylał się od obowiązku rejestracji działalności w urzędzie wojewódzkim.

Jak poinformował wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski na środowej konferencji prasowej w Warszawie, wobec DPS-u w Radości - prowadzonego przez fundację pomocy niepełnosprawnym "Betania" - była już podejmowana próba wyegzekwowania obowiązku rejestracji.

"Mamy podejrzenie, że fundacja +Betania+ świadomie unikała rejestracji po to, aby nie musieć spełniać wymogów nakazanych przepisami prawa" - stwierdził Kozłowski.

Zapewnił, że wszyscy pensjonariusze tej placówki, jeżeli wyrażą taką chęć, zostaną przeniesieni do innych DPS-ów na terenie Mazowsza. W czwartek rano pracownicy departamentu pomocy społecznej mają przeprowadzić indywidualne rozmowy ze wszystkimi podopiecznymi DPS-u w Radości, aby usłyszeć ich wolę w tej sprawie.

"Można przypuszczać, że na terenie Mazowsza ponad 100 placówek nie wystąpiło o rejestrację" - poinformował Kozłowski. Dodał, że dotychczas sześć zostało ukaranych karą grzywny za uchylanie się od tego obowiązku, a wobec kilkunastu toczy się postępowanie.

Jak dodał wojewoda, przedstawiciele departamentu pomocy społecznej przeprowadzili w środę oględziny w placówce w Radości, jednak "nie stwierdzili tam rażących uchybień, co nie oznacza, że ich tam wcześniej nie było".

Z kolei minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak, zaapelowała do wszystkich osób, które umieszczają swoich bliskich w DPS-ach, aby sprawdzali informacje o tego typu placówkach w urzędach wojewódzkich oraz na stronach biuletynu informacji publicznej.

Dodała, że wystąpi do wojewodów prowadzących rejestry placówek o wzmożone kontrole w zarejestrowanych DPS-ach. Jak dodała, na terenie kraju działa obecnie ok. 800 DPS-ów, w których jest ok. 82 tys. miejsc, z czego 1,3 tys. wolnych.

Jednocześnie podkreśliła, że trudno określić liczbę działających nielegalnie placówek w całym kraju. Zaznaczyła, że w środę prokurator generalny zapewnił ją w rozmowie, iż organy ścigania "będą wnikliwie badać" nielegalnie działające placówki opieki.

Zdaniem minister, być może będą potrzebne zmiany w prawie, tak aby zaostrzyć sankcje za uchylanie się od rejestracji DPS-ów. Obecnie wojewoda nie może zakazać prowadzenia placówki, która uchyla się od rejestracji.

O znęcaniu się nad pensjonariuszami DPS-u w Radości napisał środowy dziennik "Polska". Gazeta powołała się na filmy nakręcone telefonem komórkowym i wypowiedzi Łukasza K., który przez dwa miesiące pracował w placówce, odpracowując zastępczą służbę wojskową. Według gazety na filmach widać, jak stare, schorowane i bezbronne kobiety są bite po twarzy, wyzywane w sposób wyjątkowo wulgarny i maltretowane. W środę prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie.

Z kolei pełnomocnik Fundacji "Betania", prowadzącej ośrodek, Elżbieta Goszczycka powiedziała PAP, że nie dotarły do niej żadne informacje o przypadkach znęcania się nad kobietami. Według niej nie było także żadnych zawiadomień do prokuratury w tej sprawie. Zapowiedziała podjęcie kroków prawnych przeciw autorowi artykułu.

pap, tvn24, ss