"Komisja powinna zająć się też prywatyzacją szpitali"

"Komisja powinna zająć się też prywatyzacją szpitali"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Według szefa klubu PiS Przemysława Gosiewskiego, komisja śledcza, której powołania chce PO, powinna zająć się też wątkiem "prywatyzacji szpitali". Gosiewski podkreślił, że nie było nacisków politycznych na działania służb.

Gosiewski nie odpowiedział jednak w środowej rozmowie z dziennikarzami w Sejmie, czy PiS poprze projekt uchwały w sprawie powołania komisji śledczej przedstawiony w środę przez PO; jak mówił, musi się najpierw z nim zapoznać. Platforma chce wyjaśnić "okoliczności politycznych nacisków na takie instytucje jak policja, prokuratura, CBA czy ABW".

Szef klubu PiS zapewniał, że "służby działały zgodnie z prawem", a on sam "nie zauważył spraw związanych z naciskami na działalność tych służb".

"Oczywiście to, że CBA było zawsze atakowane przez PO nie jest żadnym zaskoczeniem" - powiedział szef klubu PiS. Dodał jednak, że powoływanie komisji śledczych w Sejmie nie może być "rozumiane jako odwet większości politycznej za działanie CBA".

Gosiewski podkreślił, że PiS nie boi się prac komisji śledczych, ale muszą one działać jawnie.

"My nie boimy się prac komisji śledczych, wiemy, że wszystkie działania były podejmowane zgodnie z prawem, ale uważamy, że w pracach komisji muszą być zachowane pewne standardy" - mówił Gosiewski.

Wśród nich szef klubu PiS wymienił "pełną jawność pracy komisji". Jak mówił, "chodzi o to, by opinia publiczna dowiedziała się o wszystkim, o kwestiach walki z korupcją".

Ponadto - według Gosiewskiego - powinny również obowiązywać szybkie procedury zwalniania funkcjonariuszy publicznych z tajemnicy państwowej.

PiS uważa, że ewentualna komisja śledcza powinna także zbadać wątek prywatyzacji szpitali. "To jest też pewien test dla PO czy będzie gotowa badać wątki, które mogą być niewygodne dla tej formacji" - powiedział Gosiewski i przypomniał, że klub PiS złożył w Sejmie projekt uchwały powołującej komisję śledczą do zbadania możliwości korupcji przy prywatyzacji służby zdrowia.

Taki projekt PiS złożyło już w poprzedniej kadencji Sejmu - po ujawnieniu przez CBA nagrań z rozmów podejrzanej o korupcję byłej posłanki PO Beaty Sawickiej. Wynikało z nich m.in., że Sawicka liczyła na robienie interesów w związku ze spodziewaną przez nią po wyborach prywatyzacją w służbie zdrowia.

Gosiewski był pytany przez dziennikarzy, czy klub PiS rozważa zaskarżenie projektu uchwały przygotowanego przez PO do Trybunału Konstytucyjnego w związku ze zbyt szerokim zakresem prac komisji. Politycy PO zapewniali w środę, że PO jest gotowa bronić obecnego kształtu uchwały przed Trybunałem. Dopytywani, nie doprecyzowali, skąd spodziewają się zaskarżenia uchwały.

Szef klubu PiS powiedział, że zakres prac komisji będzie mógł ocenić wtedy, gdy zobaczy tekst uchwały i uzasadnienie. "Obecnie możemy mówić o pewnej zapowiedzi, ta zapowiedź nie wskazuje, czy ten projekt będzie zgodny z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego (TK zakwestionował zakres prac komisji śledczej ds. prywatyzacji banków - PAP), czy też nie, na pewno będziemy go analizować" - powiedział.

pap, ss