Hall: dokończę reformę Handkego

Hall: dokończę reformę Handkego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dokończenie reformy systemu oświaty, rozpoczętej przez Mirosława Handkego, zapowiedziała minister edukacji narodowej Katarzyna Hall na posiedzeniu sejmowej Komisji Edukacji Nauki i Młodzieży.

Mówiąc o swoich planach, minister tłumaczyła, że reforma oświaty zapoczątkowana w 1999 r. przez ówczesnego ministra edukacji Mirosława Handkego nie była wolna od błędów, a następni ministrowie modyfikowali jej wprowadzanie. Dlatego, jak zaznaczyła Hall, efekt nie jest idealny. Reformę jednak, jej zdaniem, trzeba dokończyć.

Ma to polegać m.in. na obniżeniu do sześciu lat wieku, w którym dzieci zaczynają obowiązkową naukę w szkole. Ma to następować stopniowo. Roczniki pierwszych klas będą stopniowo zwiększane, część uczniów pierwszych klas będą stanowiły dzieci siedmioletnie, część sześcioletnie. We wrześniu 2011 r. wszystkie dzieci sześcioletnie poszłyby do szkoły.

Hall zaznaczyła, że obniżenie wieku szkolnego będzie wymagało dostosowania programów szkolnych. W pierwszej kolejności ma się zmienić podstawa programowa nauczania w szkole podstawowej. "Pierwsze prace nad podstawą programową zamierzamy zakończyć w ciągu najbliższego pół roku. Przez następny rok będą trwały prace legislacyjne, aby na wrzesień 2009 r. wszystko było gotowe" - powiedziała Hall.

W następnych latach resort planuje zmiany w programie nauczania w gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych. Chodzi m.in. o to, aby program gimnazjów i liceów stanowił ciągłość, a nie powtórzenie tego samego materiału raz w gimnazjum, a raz w liceum.

Zmiany nastąpią też w kuratoriach. Hall powiedziała, że możliwa jest likwidacja urzędu kuratora. Według planów MEN, nadzorem pedagogicznym zajmą się wtedy Okręgowe Komisje Egzaminacyjne. Resztą zadań dotychczas wykonywanych w kuratoriach mają się zająć wojewodowie oraz samorządy lokalne. Najpierw jednak resort chce sprawdzić, jakie zadania wykonują kuratoria i z jakim skutkiem.

Minister podtrzymała swoje zapowiedzi prac nad wprowadzeniem bonu oświatowego. Nie przedstawiła jednak żadnych szczegółów. "Mamy wiele przykładów z lokalnych samorządów, gdzie takie rozwiązania już są wdrożone i spotykają się z dobrym odbiorem społeczności lokalnej. Warto te rozwiązania skatalogować, zinwentaryzować, starać się je promować, zachęcać samorządy tymi dobrymi praktykami" - mówiła minister.

Jej zdaniem, proces ten mógłby potrwać około dwóch lat. Dopiero po tym czasie możliwe byłoby ewentualnie wprowadzenie w całym kraju bonu oświatowego.

Hall zapowiedziała też większą autonomię dla dyrektorów szkół, stworzenie warunków do współpracy z organizacjami samorządowymi i lepszą edukację dla dzieci osób, które z Polski wyemigrowały. Chodzi o wyrównywanie różnic programowych dzieci z rodzin powracających z zagranicy oraz o upowszechnienie nauki języka polskiego w krajach, gdzie przebywa wielu polskich emigrantów.

Posłowie pytali minister, czy zamierza znieść wprowadzony przez Romana Giertych obowiązek noszenia mundurków we wszystkich podstawówkach i gimnazjach. Hall odpowiedziała, że chce, aby szkoły same o tym decydowały, ale nie przedstawiła propozycji konkretnych rozwiązań prawnych. Nie odpowiedziała natomiast na pytania o wprowadzenie matury z religii.

Pytana o wynagrodzenia nauczycieli, powiedziała, że będzie się starać, aby samorządy dysponowały większymi kwotami i aby promowały najlepszych nauczycieli wyższymi zarobkami.

ab, pap