"Prezydent nie chciał 'wysiudać' premiera"

"Prezydent nie chciał 'wysiudać' premiera"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Skoro w ubiegłym roku krytykowano ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego za to, że nie pojechał do Davos, sądziliśmy, że to szef rządu, a nie prezydent powinien tam jeździć - powiedział w TV Biznes minister w Kancelarii Prezydenta Michał Kamiński.

Odniósł się w ten sposób do pytania dlaczego prezydent Lech Kaczyński nie pojechał na Światowe Forum Ekonomiczne, które w środę rozpoczęło się w kurorcie Davos w szwajcarskich Alpach.

"Myśleliśmy, że po tym, co działo się w zeszłym roku, w Davos będzie premier. Prezydent chciał uniknąć sytuacji, w której ktoś by go posądził o próbę - że użyję kolokwialnego sformułowania - +wysiudania+ premiera" - powiedział Kamiński.

Jak dodał, dokładnie pamięta "tę dziką awanturę, którą rok temu rozpętała PO".

"Biorąc po uwagę to, że cały czas staramy się traktować deklaracje PO - także z okresu kiedy była w opozycji - wiarygodnie, myśleliśmy, że skoro tak krytykowano Jarosława Kaczyńskiego za to, że nie jedzie do Davos - i wtedy mówiło, że to jest straszna tragedia - że właśnie nie prezydent, a premier powinien jeździć na Davos, bo to premier ma realną władze wykonawczą w Polsce" - powiedział Kamiński.

Jak dodał, to jest "kolejny przykład jak bardzo to o czym mówiła PO kiedy była opozycją, a zwłaszcza, kiedy prowadziła kampanię wyborczą, dramatycznie i drastycznie rozmija się z rzeczywistością rządzenia".

Z kolei środowe "Fakty" TVN poinformowały, że z Kancelarii Prezydenta uzyskały informację, iż "imienne zaproszenie na tegoroczne Światowe Forum Ekonomiczne w Davos otrzymał Prezes Rady Ministrów Donald Tusk" oraz przypomnienie, że prezydent przebywa obecnie z wizytą w Chorwacji.

W Davos co roku spotkają się przedstawiciele świata biznesu, politycy oraz intelektualiści, aby dyskutować o problemach światowej gospodarki.

W tym roku - podobnie, jak w 2007 - nie ma w Davos ani polskiego prezydenta, ani premiera. Donald Tusk tłumaczył na wtorkowej konferencji prasowej, że jego nieobecność w Davos wiąże się z napiętym terminarzem.

ab, pap