Twórcy hitu „Jožin z bažin” uczą się polskiego i w lutym przyjadą do Polski

Twórcy hitu „Jožin z bažin” uczą się polskiego i w lutym przyjadą do Polski

Dodano:   /  Zmieniono: 
 
Rozmawiamy z kilkoma agencjami o występach w waszym kraju. Wygląda na to, że nasze pierwsze dwa koncerty odbędą się już w połowie lutego w Opolu i Poznaniu. Intensywnie pracujemy nad specjalnym programem dla polskiej publiczności. Będziemy śpiewać po polsku i czesku, ale mówić tylko… po polsku! – zapowiadają we „Wprost” czescy muzycy i satyrycy Ivan Mládek i Ivo Pešák.
Twórcy czeskiego zespołu „Banjo Band" w ostatnich tygodniach stali się w Polsce niezwykle popularni po tym, jak do Internetu trafiła ich piosenka z 1978 roku „Jožin z bažin". Wkrótce usłyszymy ją po polsku. - Przełożył go już na wasz język Radek Jedzok – mówi „Wprost" lider zespołu Ivan Mládek.

Czescy artyści ujawniają też kulisy powstania piosenki (zapłatą za nią była butelka śliwowicy), mówią, kim był tytułowy Jožin, a także odpowiadają na pytanie, czy ich piosenki to protest-songi. - Cenzura miała z nami kłopot. Długo nie wiedziała, czy jesteśmy groźni, czy nie – ujawniają.

- Kategorycznie wykluczam, że kręciliśmy ten klip po alkoholu! Zanim wpuściłem któregokolwiek członka zespołu „Banjo Band" na scenę albo do studia, zawsze kazałem mu dmuchać w balonik. Kto miał więcej niż jeden promil, dostawał naganę. Wszyscy się strasznie tego bali, bo byłem niemiłosierny! – zapewnia Ivan Mládek.

Więcej odpowiedzi Ivana Mládka i Ivo Pešáka w najnowszym wydaniu tygodnika „Wprost", w sprzedaży od poniedziałku, 28 stycznia