Grad: Skarb Państwa zawarł porozumienie z Eureko

Grad: Skarb Państwa zawarł porozumienie z Eureko

Dodano:   /  Zmieniono: 
 
Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) zawarło porozumienie z Eureko w sprawie ugody dotyczącej PZU. PiS wystosował do premiera Donalda Tuska list z apelem, by zmienił decyzję ministra skarbu w tej sprawie. Politycy PiS oceniają, że decyzja MSP jest zła i szkodliwa dla Polski.

Minister skarbu Aleksander Grad zarzuca PiS, które sprawowało władzę przez ostatnie dwa lata, "niechlujstwo prawne" i "grzech zaniechania" w sprawie dotyczącej sporu z akcjonariuszem PZU.

MSP ma do rozwiązania wieloletni konflikt z Eureko, dotyczący dalszej realizacji umowy prywatyzacyjnej PZU, m.in. co do kwestii giełdowego debiutu i kupna kolejnego pakietu 21 proc. akcji ubezpieczyciela.

Minister skarbu poinformował w piątek, że jego resort i Eureko podpisały memorandum, zgodnie z którym do końca czerwca 2008 roku mają być uzgodnione warunki ewentualnej ugody w sprawie PZU. Resort wynegocjował z Eureko, że jeśli dojdzie do ugody, to będzie ona zawarta przed polskim sądem.mm_1]]

Kwota odszkodowania, którego Eureko w arbitrażu domaga się od Polski, wynosi 35,6 mld zł, do tego dochodzą odsetki i koszty arbitrażu. Oznacza to, że łączna kwota może przekroczyć 40 mld zł.

Grad zadeklarował, że chce chronić polskich podatników przed kosztami odszkodowania dla Eureko.

"Podpisaliśmy memorandum - porozumienie, które ustala zasady zawarcia ugody między Polską a Eureko. To co najważniejsze - że jeśli dojdzie do ugody, to zostanie ona zawarta przed polskim sądem" - powiedział Grad. Dodał, że "to polski sąd musi ustalić, czy umowa jest zgodna z prawem i czy nie narusza interesu Skarbu Państwa".

Poseł PiS Marek Suski uważa, że decyzja Grada "jest zła i szkodliwa dla naszego kraju"

"Dlatego prezes Jarosław Kaczyński wystosował list do premiera Donalda Tuska apelując, żeby jak najszybciej premier - który, mamy nadzieję, że wróci wreszcie z urlopu - podjął zdecydowane działania, żeby zmienić decyzję Aleksandra Grada, która jest szkodliwa dla naszego kraju" - powiedział Suski.

Na wspólnej z politykami PiS konferencji prasowej europoseł Bogdan Pęk stwierdził, że umowa prywatyzacyjna PZU-Eureko "ponad wszelką wątpliwość" powinna być z mocy prawa nieważna, a jeśli minister skarbu i PO - jak to określił - "przekręcą PZU", to "będą wnioski do Trybunału Stanu".

Na opinie polityków PiS szybko zareagował minister skarbu. "Zadaję publiczne pytanie: dlaczego pan, panie premierze Kaczyński, panie premierze Gosiewski, który był członkiem komisji śledczej ds. PZU, w ciągu ostatnich dwóch lat zamiast wzmocnić pozycję Polski osłabiliście ją? Dlaczego doprowadziliście do sytuacji, że Polska ma dzisiaj przegrany arbitraż i grożą jej tak gigantyczne odszkodowania?" - pytał Grad na specjalnej konferencji prasowej, zorganizowanej po briefingu polityków PiS.

Spotkanie MSP z Eureko, które zapoczątkowało negocjacje w sprawie memorandum, odbyło się w połowie stycznia br. Zaproszenie MSP wystosowało pod koniec grudnia ub.r.

Do Skarbu Państwa należy 55,09 proc. akcji PZU, a do Eureko - 33 proc. minus jedna akcja; pozostali akcjonariusze mają 12,8 proc. akcji PZU.

Konflikt w sprawie PZU zaczął się niedługo po sprzedaży 30-proc. pakietu akcji PZU w listopadzie 1999 r. (wówczas na rzecz BIG Banku Gdańskiego i Eureko), gdy polski rząd zdecydował, że utrzyma kontrolę nad PZU.

Postępowanie polskiego rządu Eureko zaskarżyło do Trybunału Arbitrażowego w Londynie. W sierpniu 2005 r. Trybunał uznał, że Polska naruszyła polsko-holenderską umowę o wzajemnej ochronie inwestycji. Polski rząd apelował w sprawie niekorzystnego wyroku arbitrażu, jednak 26 listopada ub.r. belgijski sąd odrzucił apelację.

W trakcie prac Trybunału Arbitrażowego, Sejm powołał komisję śledczą ds. zbadania prywatyzacji PZU. Komisja zakończyła swoje prace we wrześniu 2005 r. raportem, z którego miało wynikać, że umowa prywatyzacyjna PZU jest nieważna z mocy prawa. Jednak ówczesny minister skarbu Wojciech Jasiński nie wniósł do sądu sprawy o stwierdzenie nieważności umowy.

Tuż po październikowych wyborach parlamentarnych, a jeszcze przed zmianą rządu, resort skarbu poinformował o odstąpieniu od umowy sprzedaży akcji PZU z 1999 r. Eureko uznało te działania za bezskuteczne prawnie.

pap, ss