Czołowi politycy PSL mogą pożegnać się z Sejmem

Czołowi politycy PSL mogą pożegnać się z Sejmem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. M.Stelmach/Wprost
Kierownictwo PSL rozważa wystawienie w wyborach do Parlamentu Europejskiego swoich najpopularniejszych parlamentarzystów: Jarosława Kalinowskiego, Józefa Zycha, Stanisława Żelichowskiego, Eugeniusza Kłopotka i Andrzeja Grzyba – ustalił „Wprost”.
Przyszłoroczne eurowybory to obecnie jeden z najgorętszym tematów rozmów wśród ludowców. Sprawę wywołała wysuwana przez PO propozycja zmiany ordynacji. Pomysł zakłada likwidację okręgów i wprowadzenie list krajowych przez partie. Oznacza to, że w tych wyborach szanse będą miały jedynie osoby o nazwiskach rozpoznawanych w całym kraju.

Dla PSL, którego struktury opierają się na lokalnych liderach, jest to wariant skrajnie niekorzystny. Waldemar Pawlak w partyjnych gremiach już zapowiedział, że PSL nie poprze tej zmiany. Tyle że platforma może przeforsować ten pomysł bez głosów ludowców. Popiera go bowiem także PiS. – Jeśli PO nie uwzględni naszych zastrzeżeń, to będziemy musieli wystawić naszych najpopularniejszych posłów. Nie mówię tu o dwóch czy trzech parlamentarzystach. Mówię o kilkunastu osobach – przyznaje Janusz Piechociński z kierownictwa PSL.

By do tego nie dopuścić, ludowcy chcą przedstawić Tuskowi własny projekt zmiany ordynacji. Zakłada on zmniejszenie liczby okręgów do sześciu (obecnie jest ich trzynaście). – Ale i w tym wariancie rozważamy wystawienie naszych najbardziej rozpoznawalnych posłów. Takich jak choćby Józef Zych – potwierdza nasze ustalenia Piechociński.
Z ustaleń „Wprost" wynika, że poza byłym marszałkiem Sejmu szefowie PSL rozważają wyekspediowanie do Brukseli Jarosława Kalinowskiego, Józefa Zycha, Stanisława Żelichowskiego, Eugeniusza Kłopotka i Andrzeja Grzyba.
Podobny manewr PSL zastosował w 2004 r. Do PE kandydowała wtedy cała partyjna wierchuszka: ówczesny prezes Janusz Wojciechowski, jego zastępca Zbigniew Kuźmiuk oraz szef lubelskich struktur Zdzisław Podkański.

O sprawie także w najbliższym wydaniu tygodnika „Wprost", w sprzedaży od poniedziałku, 18 lutego