Czesi zgodzą się na amerykańską tarczę

Czesi zgodzą się na amerykańską tarczę

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. FORUM 
Premier Czech Mirek Topolanek powiedział w poniedziałek agencji AP, że w tym tygodniu sfinalizowane zostaną negocjacje w sprawie umieszczenia w Czechach elementu amerykańskiej tarczy antyrakietowej.

Topolanek jeszcze w poniedziałek leci z wizytą roboczą do USA. Spotkanie z prezydentem George'em W. Bushem w Białym Domu ma się odbyć w środę.

"Doszliśmy do etapu, na którym jesteśmy w stanie zakończyć rozmowy podczas mojej wizyty w USA" - poinformował czeski premier.

Topolanek dodał, że nie widzi "żadnych poważnych problemów, które mogłyby powstrzymać nas przed w finalizacją umów". Zastrzegł, że ostateczna zgoda jest uzależniona od zaspokojenia oczekiwań strony polskiej.

Polski premier Donald Tusk będzie w Waszyngtonie w dniach 8-10 marca.

W ramach tarczy antyrakietowej USA chcą umieścić w Czechach bazę radarową, a w Polsce - dziesięć wyrzutni rakiet przechwytujących. Radar ma się znaleźć na poligonie w Brdach, w środkowych Czechach.

Rząd Czech jest do planów USA nastawiony pozytywnie, w przeciwieństwie do opinii publicznej, której większość sprzeciwia się instalacji.

Budowana przez Amerykanów globalna tarcza przeciwrakietowa ma chronić USA i ich sojuszników przed atakiem tzw. państw nieprzewidywalnych - Korei Płn. i Iranu. Przeciwko tym planom zdecydowanie protestuje Rosja.

Szef gabinetu premiera Tuska Sławomir Nowak powiedział w zeszłym tygodniu, że wbrew doniesieniom prasowym rozmowy strony polskiej z Amerykanami toczą się normalnie. Zwrócił uwagę, że Polska nie podjęła jeszcze decyzji.

ab, pap