Wybory w Rosji i pytania o demokrację

Wybory w Rosji i pytania o demokrację

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jedyna obecna na wyborach prezydenckich w Rosji misja obserwatorów zachodnich ze Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy (ZPRE) oceniła w poniedziałek, że wybory te nie wykorzystały "potencjału demokratycznego".

"Wyniki wyborów odzwierciedlają wolę elektoratu, którego potencjał demokratyczny nie został, niestety, wykorzystany" - powiedział szef delegacji Zgromadzenia Parlamentarnego RE Andreas Gross na konferencji prasowej.

Dodał, że powtórzyła się większość z nieprawidłowości zaobserwowanych podczas grudniowych wyborów parlamentarnych. Nie poprawiło się, m.in., w kwestii równego dostępu kandydatów do mediów - powiedział Gross.

Dmitrija Miedwiediewa wybranego przez prezydenta Władimira Putina na następcę poparło w niedzielnym głosowaniu - wg wstępnych wyników - 70,23 proc. wyborców.

Wysłannicy Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy (ZPRE) byli jedynymi obserwatorami z Zachodu podczas niedzielnych wyborów.

Przedstawiciele Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODIHR) Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) wycofali się z obserwacji wyborów, gdy władze Rosji próbowały ograniczyć ich mandat i nie zgodziły się, by przyjechali na dwa tygodnie przed wyborami. Swój przyjazd odwołali też m.in. reprezentanci Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE i Rady Nordyckiej.

ab, pap