"Kaczyńscy grają antyniemiecką kartą"

"Kaczyńscy grają antyniemiecką kartą"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. A. Jagielak/Wprost
Prezydent Lech Kaczyński sięgnął po antyniemiecką kartę w sporze o Traktat Lizboński - piszą niemieckie gazety odnotowując poniedziałkowe telewizyjne wystąpienie prezydenta.

"Kaczyński podsyca stare obawy przed niemieckim sąsiadem" - pisze "Berliner Zeitung".

"Polski prezydent namalował budzący grozę scenariusz z roszczeniami Niemców oraz małżeństwami homoseksualistów i blokuje podpisanie Traktatu Lizbońskiego" - relacjonuje "Tagesspiegel".

Gazety opisują, jak podczas telewizyjnego wystąpienia Lecha Kaczyńskiego w tle pojawiały się fotografie niemieckiej kanclerz Angeli Merkel rozmawiającej z szefową Związku Wypędzonych Eriką Steinbach, a także stara mapa Niemiec w granicach z 1937 roku.

Według dziennika "Die Welt" posłużenie się przez prezydenta znanym z czasów komunistycznych "niemieckim straszakiem" zaskoczyło nawet najśmielszych obserwatorów.

"Frankfurter Allgemeine Zeitung" pyta w swojej relacji, czy Kaczyńscy zablokują Europę. W komentarzu zaś gazeta pisze, że polski prezydent, który chętnie stawia się w roli "ucieleśniającego narodowe interesy, w oczywisty sposób wykorzystał swój urząd dla interesu jednej partii - partii swojego brata".

"W jego ocenie prowadzi on dalej walkę o władzę, którą Jarosław Kaczyński przegrał z premierem (Donaldem) Tuskiem w demokratycznych wyborach" - ocenia dziennik.

"Jednak wybrał sobie do tego niewłaściwy obiekt. Prędzej Polacy pokażą czerwoną kartkę swojemu prezydentowi niż Unii Europejskiej" - komentuje "FAZ".

ab, pap