Chruszcz i Giertych odwołują się od kary

Chruszcz i Giertych odwołują się od kary

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lider LPR, eurodeputowany Sylwester Chruszcz oraz eurodeputowany LPR Maciej Giertych poinformowali, że złożyli odwołanie od kary utraty diet za zakłócanie w grudniu uroczystości proklamacji Karty Praw Podstawowych w Parlamencie Europejskim.

"Moje zachowanie w grudniu 2007 roku nie było odosobnionym przypadkiem. W żaden sposób nie udowodniono jakichkolwiek zachowań z mojej strony, które nie przystoją powadze Parlamentu Europejskiego" - napisał Chruszcz w odwołaniu do przewodniczącego PE Hansa-Gerta Poetteringa.

Poettering "nie wymienia konkretnie, które to moje zachowanie jest przyczyną nałożonej kary. Jakie są zarzuty wobec mojej osoby? Sprawa jest analogiczna z sytuacją z marca 2007 r., kiedy to Prezydent (przewodniczący PE - PAP) Poettering nałożył na mnie karę reprymendy za treść rozprowadzonej w Parlamencie książeczki pt. +Civilisations at war in Europe+ (+Wojna cywilizacji w Europie+ - PAP), nie wskazując, która wypowiedź zawarta w tej książeczce była tej reprymendy przyczyną" - napisał Giertych.

Parlament Europejski odrzucił wtedy odwołanie Giertycha w sprawie udzielonej mu nagany za publikację tej broszury, uznanej w Brukseli za antysemicką.

Zgodnie z decyzją Poetteringa z 12 marca br., Chruszcz wraz z Giertychem oraz siedmioma innymi, głównie brytyjskimi eurosceptykami zostali ukarani utratą prawa do diet przez okres od 2 do 5 dni.

Giertych straci prawo do diety przez trzy dni, a Chruszcz przez dwa dni. Dzienna dieta europosła to 287 euro.

Poettering uzasadnił kary "udziałem w wyjątkowo poważnym zajściu, które zakłóciło porządek i naruszyło spokój podczas ceremonii podpisania Karty Praw Podstawowych 12 grudnia".

Ukarani europosłowie okrzykami domagali się przeprowadzenia referendum w sprawie nowego Traktatu z Lizbony.

"Od samego początku uważam, że Pan Przewodniczący, jako gorący zwolennik nowej eurokonstytucji oraz przyjaciel i uczestnik spotkań niemieckiego Związku Wypędzonych (BdV), nie jest bezstronną osobą i nie może w żaden sposób wartościować mojego zachowania. Dlatego uważam, że sprawą mojego ewentualnego przewinienia powinno zająć się Prezydium Parlamentu" - napisał w odwołaniu do Poetteringa Chruszcz.

Giertych sformułował swoje odwołanie następująco: "Zwracam się więc do Prezydium (PE - PAP) o uchylenie wymierzonej kary, względnie o wyraźne wskazanie, za co jestem karany. Uważam za niedopuszczalne, by prezydent Poettering był w jednej osobie prokuratorem, świadkiem i sędzią".

ab, pap