PiS tłumaczy swoje stanowisko ws. Traktatu

PiS tłumaczy swoje stanowisko ws. Traktatu

Dodano:   /  Zmieniono: 
We wtorkowej prasie ukazały się ogłoszenia, w którym PiS tłumaczy swoje stanowisko w sprawie ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego. "Chcieliśmy przedstawić opinii publicznej nasz punkt widzenia" - powiedział szef klubu PiS Przemysław Gosiewski.

Ogłoszenie ukazało się w "Dzienniku", "Super Expressie", "Fakcie" i "Naszym Dzienniku". Pięcioakapitowy tekst zatytułowany "Silna Polska w Europie" opatrzony jest zdjęciem b.premiera Jarosława Kaczyńskiego i szefa Komisji Europejskiej Jose M.Barroso.

W ogłoszeniu PiS przekonuje, że jest za "dobrym" Traktatem Lizbońskim, który wynegocjował Lech Kaczyński. Ugrupowanie tłumaczy też "o co w takim razie chodzi PiS-owi w sporze o Traktat". Partia J.Kaczyńskiego - podkreślono w ogłoszeniu - chce "dodatkowego" wzmocnienia pozycji Polski w UE, podczas gdy PO, PSL i LiD "zmierzają do jej degradacji". Partia przekonuje, że to, co "mimo presji wielkich państw Europy, wywalczył prezydent - rząd Donalda Tuska chce dobrowolnie i w sposób niczym nieuzasadniony oddać".

PiS tłumaczy też w ogłoszeniu "po co nam protokół brytyjski", który, według PiS, "chroni nas przed lawiną wniosków Niemców przeciwko Polakom o odzyskanie własności lub odszkodowania za mienie na ziemiach północnych i zachodnich".

W ogłoszeniu ugrupowanie przekonuje, że spór wokół Traktatu "nie zagraża naszemu członkostwu w UE". PiS - zapowiedziano - chce "bronić Traktatu" poprzez poparcie ustawy ratyfikacyjnej zgłoszonej przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego".

Gosiewski, pytany dlaczego PiS postanowił w ogłoszeniach prasowych zaprezentować swój pogląd na Traktat, tłumaczył, że obecnie jest "wielkie zamieszanie wokół ustawy o ratyfikacji i wokół stanowiska PiS w tej sprawie".

"PiS broni dziś trwałości Traktatu, jego integralności, wobec niepewnej sytuacji, czy w przyszłości taki czy inny rząd nie będzie rozważał tego, by z niektórych elementów traktatu się wycofać" - przekonywał Gosiewski.

"Chcieliśmy przedstawić nasz punkt widzenia opinii publicznej" - dodał.

PiS domaga się m.in., by w ustawie upoważniającej prezydenta do ratyfikacji Traktatu z Lizbony znalazł się zapis o konieczności uzyskania zgody prezydenta, rządu i parlamentu w sprawie ewentualnego odstąpienia od zapisów Traktatu Lizbońskiego, dotyczących kompromisu z Joaniny (chodzi o sposób podejmowania decyzji w UE) i protokołu brytyjskiego ograniczającego stosowanie Karty Praw Podstawowych.

Taki zapis znajduje się w prezydenckim projekcie ustawy ratyfikacyjnej, skierowanej w ubiegłym tygodniu do Sejmu.

We wtorek przed południem Gosiewski powiedział, że choć według PiS najlepszym rozwiązaniem w sprawie ratyfikacji Traktatu z Lizbony byłoby umieszczenie "mechanizmów zabezpieczających" w ustawie ratyfikacyjnej, to można je zapisać w odrębnym projekcie ustawy

ab, pap