"Być może będą to obligacje, być może będzie to częściowe umorzenie np. zobowiązań publiczno-prawnych, bo szpitale są zadłużone w dużej mierze wobec takich instytucji jak Zakład Ubezpieczeń Społecznych" - powiedział Chlebowski w Radiu Zet, pytany skąd wziąć pieniądze na oddłużenie szpitali.
Chlebowski zaznaczył, że "to będzie równoczesny proces związany przede wszystkim z przekształceniem szpitala w spółkę ze 100 proc. udziałem samorządów".
"Po drugie pomoc w oddłużaniu równocześnie. Po trzecie wzrost nakładów w przeciągu najbliższych trzech lat - w tym roku 5 mld, w przyszłym 5 mld, i w 2010 - 10 mld" - powiedział szef klubu PO.
Również minister zdrowia Ewa Kopacz potwierdza, że aby reforma się powiodła, konieczne jest oddłużenie szpitali. Obecnie długi polskich lecznic szacowane są na ok. 10 mld zł.
Szefowa resortu zdrowia zaznaczyła na sobotniej konferencji prasowej, że nad formami oddłużania szpitali pracuje obecnie Ministerstwo Finansów. "Minister finansów przygotuje koncepcję na najbliższe posiedzenie sejmowej Komisji Zdrowia" - poinformowała Kopacz.
Według niej, reforma ochrony zdrowia polegająca na przekształcaniu szpitali w spółki prawa handlowego ze 100- procentowym udziałem samorządu, to najlepszy sposób na naprawę sytuacji w służbie zdrowia.
ab, pap