Prokuratura umorzyła śledztwo ws. zażalenia Ziobry

Prokuratura umorzyła śledztwo ws. zażalenia Ziobry

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prokuratura Okręgowa w Płocku umorzyła śledztwo w sprawie zawiadomienia b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry (PiS) o manipulowaniu informacjami o śledztwie, w którym dowodem stało się nagranie jego rozmowy z Andrzejem Lepperem.

Jak poinformowała w piątek rzeczniczka płockiej prokuratury okręgowej Iwona Śmigielska-Kowalska, powodem umorzenia był brak znamion czynu zabronionego.

Chodzi o nagranie, które latem zeszłego roku Ziobro - wówczas minister sprawiedliwości - przedstawił dziennikarzom. Miał to być dowód, że Andrzej Lepper kłamie twierdząc, iż to Ziobro poinformował go o przygotowywanej przez CBA akcji w resorcie rolnictwa.

Ziobro w styczniu tego roku złożył do Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie zawiadomienie w związku informacjami rzeczniczki warszawskiej prokuratury okręgowej Katarzyny Szeskiej. Według niego, przestępstwo polegało na niesprostowaniu informacji, że najnowsze ustalenia prokuratury mówią, iż przekazany przez niego zapis rozmowy z Lepperem nie jest oryginałem.

By uniknąć zarzutu stronniczości, warszawska prokuratura apelacyjna zdecydowała o przeniesieniu sprawy do Płocka.

Po złożeniu zawiadomienia Ziobro tłumaczył, że prokuratura od początku powinna wiedzieć, że przekazany na płycie CD zapis nagrania nie jest oryginałem - taki był w pamięci dyktafonu. Również z konferencji, na której prezentował dyktafon jako "polityczny gwóźdź do trumny Andrzeja Leppera" wynikało, że nie złożył w prokuraturze oryginału nagrania, a jego kopię. Oryginał został skasowany z dyktafonu, materiał został zgrany na twardy dysk komputera przez prok. Jerzego Engelkinga. Z tego materiału wypalono płytę CD, która trafiła do prokuratury.

Według Ziobry w toku śledztwa biegli badali nagranie i uznali je za autentyczne, a ich opinia była "kategoryczna" - 22 sierpnia zeszłego roku ówczesny prokurator krajowy Dariusz Barski informował, że biegli z Zakładu Kryminalistyki i Chemii Specjalnej ABW stwierdzili, iż nagranie rozmowy Ziobro-Lepper powstało 14 czerwca, a dyktafon został włączony przed rozmową i wyłączony po jej zakończeniu.

Śmigielska-Kowlaska tłumacząc decyzję o umorzeniu śledztwa powiedziała, że ponieważ plik nagrania na dyktafonie nie był plikiem źródłowym to wypowiedź prokurator, iż nagranie "jest najprawdopodobniej nieoryginalne" było dozwolone. Oceniła, iż późniejsze komentarze, że wypowiedź ta sugerować mogła rzekomą ingerencję w nagranie, traktować należy jako nadinterpretację.

"Sprawa była szczegółowo badana. Zwrócono się między innymi do rozgłośni radiowych i telewizyjnych o udostępnienie wypowiedzi. Przesłuchano wielu świadków, w tym rzecznik prokuratury" - podkreśliła Śmigielska-Kowlaska.

W sprawie pod koniec lutego w płockiej prokuraturze okręgowej zeznawał Ziobro. Jego przesłuchanie trwało wtedy około trzech i pół godziny.

Nagranie rozmowy Ziobry i Leppera, które latem zeszłego roku Ziobro jako minister sprawiedliwości przedstawił dziennikarzom, miało być dowodem na to, że Lepper kłamie twierdząc, iż to Ziobro poinformował go o przygotowywanej akcji CBA w resorcie rolnictwa. Ziobro uznał to za fałszywe oskarżenie go przez Leppera. Sugerowano nawet, że Lepper może usłyszeć taki prokuratorski zarzut.

W sierpniu ub.r. - jak informowała wtedy przedstawicielka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Marzanna Mucha-Podlewska - śledczy mieli stwierdzić, że nagranie dostarczone prokuraturze przez Ziobrę jest autentyczne. W styczniu radio RMF FM podało, że prokuratura zmieniła w tej sprawie zdanie, gdy śledztwo przejęli nowi prokuratorzy, którzy zaczęli odkrywać zupełnie nowe fakty w tej sprawie.

Wątek związany z nagraniem rozmowy Ziobro-Lepper jest częścią śledztwa w sprawie przecieku z akcji CBA w resorcie rolnictwa, w którym zarzuty postawiono b. ministrowi SWiA Januszowi Kaczmarkowi, b. szefowi policji Konradowi Kornatowskiemu, b. szefowi PZU Jaromirowi Netzlowi i biznesmenowi Ryszardowi Krauzemu. Dotyczy to innego wątku - domniemanego spotkania Kaczmarka z Krauzem w hotelu Marriott.

ab, pap