Z życia opozycji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tak jak się obawialiśmy, Unia Wolności coraz aktywniej promuje Unię Europejską. Ostatnio w ponad stu miastach ubrani na niebiesko unici zachęcali do głosowania w prareferendum dotyczącym akcesu do UE. Dlaczego "pra"? - zachodziliśmy w głowę. Czyżby to była aluzja do wieku organizatorów?

W telewizji widzieliśmy wzruszającą scenę. Do ubranego w błękitne szaty Tadeusza Mazowieckiego podszedł mężczyzna i motywując swoje "tak" dla Europy, wyznał: "Ja pana uwielbiam od samego początku...". A łyżka na to: "Niemożliwe!".

Przeciw unii, ale tej europejskiej, jest z kolei Liga Polskich Rodzin. Partia owa rozpoczęła wielką kampanię informacyjną, po której Polacy będą mieli Unii Europejskiej po dziurki w nosie. Głównym atutem eurosceptyków w tej kampanii jest Roman Giertych. Przed tym inteligentnym młodzianem na pewno wielka kariera. Jeśli nie sprawdzi się jako przeciwnik Europy, na pewno będzie świetny jako złowrogi przeciwnik Jamesa Bonda.

Kłamaliśmy. Przyznajemy się.Pisaliśmy, że Tomasz Wełnicki, niegdyś podpora AWS, schudł 30 kg. Okazuje się, że to nieprawda. Zrzucił już 32 kg i zamierza dobić do 53 kg. Jeden kilogram za jednego wyborcę w ostatnich wyborach. To ci pokuta! A mówią, że prawica nie czuje się winna za to, co zrobiła z Polską...

Tak narzekaliśmy, że Lidze Polskich Rodzin podejrzanie kobit brakuje, to się wreszcie wzbogacili o jedną. Mańka się nazywa, przeszła do nich z PiS. Ale jedna Mańka wiosny nie czyni.

To dopiero! Okazuje się, że Mańka to wcale nie babeczka, tylko działacz Prawa i Sprawiedliwości, rozgoryczony faktem, że nie został ważną szychą
w lubelskiej strukturze PiS. Frustracja pchnęła go w ramiona Rodziny. Ta prawica to dziwna jakaś. Jak nie Maria, to Mańka. I wszystko, kurcze, chłopy.

Lech Wałęsa się zatrudnił. W amerykańskiej firmie Nu Tech Solutions. Firma działa w branży nowoczesnych technologii, a Wałęsa ma być doradcą albo nawet dyrektorem. No, i niech ktoś nam powie, że Matrix nie istnieje.

Andrzej Lepper ma problem. Nie wie, prezydentem którego miasta zostać. Bo chcą go podobno wszystkie. "Zgłaszają się do mnie z Warszawy i Łodzi. Wcześniej był Koszalin i Szczecin" - opędza się lider Samoobrony. Naszym zdaniem, najlepsze byłoby Rio de Janerio. Tam nie wyróżniałby się z tłumu.

Danuta Hojarska to ma wiele spraw na głowie. Ostatnio posłanka Samoobrony musiała jednego dnia wystąpić w Sejmie i w sądzie (który się jej czepia za jakieś wyłudzenia). I to w Elblągu. Hojarska, chociaż jest wiceprzewodniczącą sejmowej Komisji Sprawiedliwości, za sądami nie przepada i wybrała Sejm. Sąd najpierw chciał ją aresztować, bo go posłanka ciągle olewa. W końcu doszedł do wniosku, że wystąpienie w parlamencie to nie w kij dmuchał. A nie prościej byłoby powołać przy Sejmie jakiś mały sąd? Na pewno miałby co robić.
Więcej możesz przeczytać w 20/2002 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.