Władze Białorusi oskarżają zastępcę Alaksandra Milinkiewicza na czele opozycyjnego ruchu "O wolność" Jurasia Hubarewicza o gwałt, który miał popełnić, gdy miał 6 lat - napisał białoruski portal "Pahonia".
W związku z tym Hubarewicza w ciągu roku dwukrotnie odwiedziła milicja, domagając się wyjaśnień w sprawie serii gwałtów popełnionych w obwodach brzeskim i mińskim w latach 1984-1994.
Hubarewicz zaskarżył w prokuraturze działania milicji. "Uważam, że to następstwo mojej działalności politycznej. Oceniam działania milicji jak próbę wywierania na mnie nacisków moralno- psychologicznych" - cytuje jego słowa "Pahonia".
Polityk zwrócił uwagę na niekonsekwencję milicji w podawaniu miejsc, w których doszło do gwałtów. Ponadto podkreśla, że gdy doszło do pierwszego z przestępstw, on miał zaledwie 6 lat.
pap, ss